Polska nie wyklucza wysłania do Serbii politycznej misji - zapowiada premierDonald Tusk. Celem tej misji - podkreślił szef rządu - miałoby być utrzymanie perspektywy europejskiej dla Serbii.
Tusk podkreślił w TVN24, że w niedługim czasie w Serbii powinien pojawić się przedstawiciel polskiego rządu, który będzie starał się pokazać, że Serbia ma nie tylko obrońców poza Unią Europejską, ale, że także w samej UE są państwa, w tym tak duże jak Polska, które chętnie wspomogą Serbię, jeśli ta będzie zainteresowana taką europejską perspektywą.
- _ Nie należy krzywdzić Serbów. Uważam, że to co się stało, bez naszego udziału, trudno stało się, ale dziś potrzeba poświęcić Serbom więcej troski i uwagi _ - przekonywał premier.
Tusk zaproponuje Radzie Ministrów przyjęcie uchwały w sprawie uznania niepodległości Kosowa, ma jednak wątpliwości w tej sprawie. W sytuacji konfliktu wokół Kosowa z punktu widzenia polskich interesów drugorzędne jest co się dzieje w samym Kosowie, a ważniejsze jest to, co dzieje się wokół Kosowa.
Wcześniej w Polskim Radiu, w _ Sygnałach Dnia _ Tusk przekonywał, że w sytuacji, gdy około 20 krajów UE, w tym kraje nadbałtyckie , uznało lub zapowiada uznanie niepodległości Kosowa, Polska nie może pozostawić w tej trudnej sytuacji swoich naturalnych, zachodnich sojuszników.