Mimo kompromisu osiągniętego przez unijnych przywódców na szczycie w miniony weekend najprawdopodobniej pojawią się rozbieżności i spory wokół kształtu nowego traktatu - uważa premier Portugalii Jose Socrates.
Portugalia ma za zadanie doprowadzenie do podpisania nowego traktatu podczas październikowego szczytu w Lizbonie. Socrates powiedział na forum parlamentu, że jest to "główne wyzwanie", jakiemu musi stawić czoła jego rząd.
"Musimy dokończyć to zadanie. I co do tego nie mam żadnych złudzeń: muszą być dalsze negocjacje. I musimy być przygotowani na problemy, jakie często pojawiają się w końcowych etapach każdego procesu negocjacyjnego" - zapowiedział.
"Chcemy zbudować Europę, która potrafi przezwyciężyć impas powstrzymujący jej rozwój" - zaznaczył portugalski premier.
Starania o zorganizowanie szczytu UE-Afryka nazwał "największym przedsięwzięciem" prezydencji portugalskiej.