Donald Tuskma jutro podjąć decyzję, co dalej z Krzysztofem Bondarykiem (na zdjęciu) i Jackiem Mąką, *szefem i **wiceszefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. *
Kierownictwo ABW tłumaczyło się ostatnio przed sejmową speckomisją z faktuwykorzystania nagrań z podsłuchów dziennikarzy w cywilnym procesie Mąkiprzeciw _ Rzeczpospolitej. _
Dziennik _ Polska _ dodaje, że raport z kontroli w ABW ma trafić dziś na biurko premiera. Gazeta pisze, że nie udało się ustalić kto przeprowadził kontrolę w Agencji. Mogło to zrobić samo ABW, ale też specjalna komisja lub Jacek Cichocki, odpowiedzialny w rządzie za służby specjalne.
_ Polska _ przypomina kontrowersje wokół osoby Krzysztofa Bondaryka - uważa jednak, że nie straci on posady. Takiego zdania jest też były koordynator do spraw służb specjalnychZbigniew Wassermannz PiS._ _
_ - Bondaryk ma u premiera szczególną pozycję. Został powołany na stanowisko szefa ABW mimo wielu głosów sprzeciwu. Dlatego myślę, że Donald Tusk zostawi Bondaryka kosztem Mąki, którego zdymisjonuje _ - uważa Wassermann.
To, że pozycja Bondaryka wydaje się być niezagrożona potwierdza poseł POJarosław Gowin. - _ Bondaryk należy do grupy oficerów, którzy tworzyli niepodległościowe służby i mam do niego zaufanie _ - mówi Gowin_ _. Poseł jednak auważa, że coś niedobrego dzieje się z polskimi służbami specjalnymi. _ - Intuicyjnie wyczuwam, że służbom pozostawiono zbyt wiele swobody _ - przyznaje poseł Gowin.
- ZOBACZ TAKŻE: