Spotka się z prezydentem i premierem. Wizyta ma charakter pożegnalny, bo za kilka dni szef brytyjskiego rządu ma ogłosić swoje odejście.
Wielka Brytania i Polska wysłały swoje wojska do Iraku, oba kraje krytycznie oceniają też Traktat Konstytucyjny. Politolog Piotr Kaczyński z Instytutu Spraw Publicznych zwraca jednak uwagę, że wcale nas to do siebie nie zbliża."O Iraku rozmawiamy z Waszyngtonem, ale nie z Londynem, a o Unii Europejskiej Londyn woli rozmawiać z Czechami niż z Polską. Zdaniem politologa, wspólnego frontu w sprawie Traktatu Konstytucyjnego też nie tworzymy, mimo że dokument krytykujemy" - mówi Piotr Kaczyński.
Politolog podkreślił, że do Warszawy Tony Blair przylatuje przede wszystkim po to, by się pożegnać.
Amerykański "Newsweek" poinformował, że decyzję o odejściu brytyjski premier ogłosi już 9 maja. Rządem pokieruje jednak do końca czerwca. Tony Blair stoi na czele rządu nieprzerwanie od 1997 roku. Jego popularność zaczęła spadać po niepowodzeniach brytyjskiej misji w Iraku i wewnętrznych kłopotach budżetowych.