Prezydent zaznaczył, że na ile zna polską rzeczywistość to dokument ten będzie różnie oceniany. "Ci kórzy są przeciwnikami tego rodzaju raportu będą mówili, że nic nowego się nie okazało, a ci którzy są zwolennikami będą mówili, że bardzo dużo" - powiedział prezydent.
Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, nie było zamieszania z terminem ujawnienia raportu. Dodał, że gdy był pytany o termin myślał, że chodzi o termin wejścia w życie ustawy zezwalającej na ujawnienie raportu.
ZOBACZ TAKŻE:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.