Warszawska prokuratura zbada zawiadomienie do ewentualnym popełnieniu przestępstwa przez premieraDonalda Tuskaprzy ustalaniu składu polskiej delegacji na szczyt UE w Brukseli.
Rzeczniczka prokuratury okręgowej Katarzyna Szeska poinformowała, że zawiadomienie przesłały wczoraj faksem dwie osoby prywatne. Zawiadomienie będzie rozpatrzone po uzupełnieniu braków formalnych, czyli po przesłaniu oryginału dokumentu do prokuratury.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Wojna na krzesła i samoloty: Reaktywacja?
- Chlebowski: Prezydent sabotuje prace rządu
- Tusk i Kaczyński razem w Brukseli
- Marcinkiewicz o sporze - pośmiewisko
- Szczyt wstydu. Polacy zażenowani "operą mydlaną"
- *Szczyt w Brukseli. Kryzys i klimat *
- Premier poleci we wtorek, a prezydent w środę?
- Prezydent poleci litewskim samolotem?
- Trybunał rozstrzygnie kto pojedzie na szczyt UE?
- Kownacki o Sikorskim: To _ zwykłe kłamstwo _
- Sikorski: Prezydent zgodził się na zabójcze rozwiązania
- Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej
Według kancelarii premiera delegacją na unijny szczyt kierował Donald Tusk, a w jej skład wchodzili ministrowie spraw zagranicznych i finansów,Radosław Sikorskii Jacek Rostowski. Według kancelarii prezydenta na czele delegacji stałLech Kaczyński- jako najwyższy reprezentant Rzeczpospolitej Polskiej.
Prezydent Lech Kaczyński udał się na szczyt Unii Europejskiej wyczarterowanym samolotem. Kancelaria premiera odmówiła mu udostępnienia rządowego Tu 154, uznając, że jego obecność w Brukseli nie jest potrzebna.