PiS nadal nie ma kandydata , który miałby zastąpić Stefana Mellera, który jako pierwszy na znak protestu po wejściu do rządu Andrzeja Leppera odszedł z rządu.
Jednym z kandydatów, jak dowiedzieliśmy się od polityka koalicji, miałby być Jerzy Buzek, szef rządu AWS w latach 1997-2001.
Czy były premier, obecnie eurodeputowany zgodzi się objąć MSZ, ma być wiadomo w ciągu najbliższych kilku dni.
Z naszych informacji wynika, że Jerzy Buzek jeszcze nie ustosunkował się do tej propozycji.
Tymczasem wczoraj rząd postanowili też opuścić: minister zdrowia - Zbigniew Religa, wiceminister finansów - Sławomir Barszcz i doradca ministra MSZ - Irena Lipowicz.
Premier wprawdzie nie przyjął dymisji Religi, ustalono jedynie, że za dwa tygodnie rozstrzygnie się, czy pozostanie on w rządzie.
Nieoficjalnie mówi się, że Religa i tak zostałby z rządu odwołany jako jeden z „liberałów”, kontestowanych przez nową władzę, a ponadto skonfliktowany ze swoim zastępcą Bolesławem Piechą.
Natomiast odejście ministra Barszcza - choć on sam nie komentuje swojej decyzji - wydaje się bezpośrednio związane z wejściem do rządu Samoobrony i LPR-u.
Barszcz, związany wcześniej z biznesem, był jednym z niewielu niezależnych, dynamicznych fachowców, których PiS obsadził w swoim rządzie.
Ministrem finansów nadal pozostanie Zyta Gilowska – jej pozostawienie było jednym z pierwszych ustaleń nowej koalicji. Ona sama przed kilkoma tygodniami wspominała, że jej odejście w związku z obecnością Leppera w rządzie jest prawdopodobne, ale im bliżej było do utworzenia koalicji, tym mniej się na ten temat wypowiadała.
Wejście radykalnych
Największym zaskoczeniem jest obsadzenie 28-letniego posła LPR-u, Rafała Wiecheckiego na stanowisku ministra gospodarki morskiej.
Po pierwsze dlatego, że taki resort trzeba było utworzyć specjalnie dla nowych koalicjantów, po drugie, że Wiechecki nie ma nic wspólnego z gospodarką morską i żadnego doświadczenia w zarządzaniu.
Jest absolwentem prawa i ekonomii Uniwersytetu Szczecińskiego
Przez cztery lata był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej okręgu zachodniopomorskiego..
Zapowiada, że trzeba robić wszystko, aby polskich stoczni nie wyprzedawać polskiemu kapitałowi. „Musimy dbać o polską rację stanu, o nasz narodowy interes” – stwierdza.
Wiechecki zajął stanowisko, które miał objąć kandydat Samoobrony – Antoni Jaszczak.
Ale i dla niego znalazło się miejsce – w specjalnie utworzonym, nowym resorcie został ministrem budownictwa. Jaszczak ma 60 lat, z wykształcenia jest ekonomistą, przez ostatnie cztery lata pracował w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim.
Resort, na którym bardzo Samoobronie zależało – ministerstwo pracy i polityki społecznej objęła Anna Kalata, ekonomistka prowadząca własną firmę, która dwukrotnie bezskutecznie starała się wejść do Sejmu.
Twarda baba z SLD rodem
W ostatniej kampanii startowała z listy Samoobrony przyjmując dwa populistyczne hasła. Pierwsze dotyczyło jej samej i brzmiało „Twarda baba”.
Drugie priorytetów wyborczych: „Najważniejszy jest człowiek”.
W poprzedniej kadencji usiłowała zostać posłanką SLD, także bez rezultatu. W końcu została doradcą ekonomicznym Samoobrony i ostatecznie ministrem.
Kalata będzie miała nie lada problem – Samoobrona właśnie obrębie warunków pracy i polityki socjalnej biła najwięcej punktów u swoich wyborców.
Które z haseł wyborczych Samoobrony minister Kalata będzie chciała wypełnić w pierwszej kolejności?
Czy będzie forsować sztandarowy postulat Samoobrony – renty socjalnej dla „bezrobotnych z winy państwa”, czy też pogodzi się z realiami, że na taki wydatek państwa nie stać i że tego postulatu PiS poprzeć nie zamierza?
W jaki sposób zamierza dokończyć nowelizacje kodeksu pracy? Czy będzie on ochraniał pracowników kosztem praw pracodawców?
I w końcu jakie nowa minister będzie miała plany wobec Joanny Kluzik-Rostkowskiej, pełnomocnik ds. rodziny, krytykowanej przez LPR, jednocześnie prawdopodobnie dużo bardziej konserwatywnej od pani minister?
Anna Kalata jeszcze tym tygodniu ma zaprezentować dziennikarzom kierunki działalności ministerstwa.
Ryszard Czarnecki, eurodeputowany Samoobrony, który czynnie bierze udział w negocjacjach powiedział Money.pl, że Anna Kalata już rozpoczęła pracę w ministerstwie, ale nadal czeka, aż PiS wyznaczy swego wiceministra , aby podzielić kompetencje.
Kandydatem Samoobrony na stanowisko wiceministra pracy jest Bogdan Socha.
Lepperowi marzą się też stanowiska wojewodów, ale rozmowy na ten temat jeszcze się nie zaczęły.
Natomiast w ciągu dwóch tygodni powołani mają zostać wiceministrowie i podsekretarze stanu. Samoobronie – według naszych źródeł przypadnie 4 wiceministrów i 15-16 podsekretarzy stanu, a LPR-owi 10 stanowisk wiceministrów.