Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Royal przeraża francuski biznes

0
Podziel się:

Jeśli kandydatka lewicy wygra wybory prezydenckie, Francję czeka kryzys, przestrzegają menedżerowie i ekonomiści.

Royal przeraża francuski biznes
(PAP / EPA)

Jeśli kandydatka lewicy Ségolène Royal wygra wybory prezydenckie, Francję czeka głęboki kryzys a firmy i pracownicy przeniosą się zagranicę, przestrzegają menedżerowie i ekonomiści.

Firmy z najbardziej atrakcyjnych sektorów - finansowego czy nowych technologii - wyniosą się do Londynu, przewiduje brytyjski "Financial Times", powołując się na opinie francuskich menedżerów.

Podatkowa emigracja

Skąd tak czarna wizja? Kandydatka socjalistów chce podnieść podatki dla najbogatszych osób i przedsiębiorstw. Tymczasem Francja już przeżywa odpływ wykwalifikowanych pracowników, po tym jak w latach 2003-2005 podwojono podatek od majątku. Według rządowych danych każdego dnia wyjeżdżają dwie osoby płacące tę daninę, przez co w 2005 roku budżet stracił 2,2 mld euro potencjalnych dochodów.

W swoim manifeście programowym, który zawiera około 100 gospodarczych pomysłów, Royal proponuje m.in. "podatek wyjątkowy od superzysków koncernów paliwowych", który ma sfinansować transport publiczny. "We Francji wypracowujemy tylko 5-6 proc. zysków. Płacimy podatki od zysków i nie ma powodu, żebyśmy płacili podwójnie", powiedział "FT" Thierry Desmarest, prezes francuskiego koncernu energetycznego Total.

Socjalizm dla każdego

Royal sprzeciwia się propozycjom swojego rywala Nicolasa Sarkozy'ego, który deklaruje chęć ograniczenia wydatków budżetowych i cięcia podatków. Dodatkowo kandydatka lewicy chce podwyższyć płacę minimalną. Zapowiada zwiększenie dotacji mieszkaniowych, bezodsetkowe kredyty dla młodych Francuzów.

Royal ma pomysł na to, żeby zatrzymać pracodawców w kraju - zamierza powołać Narodową Agencję Reindustralizacji, która ma się tym zająć. Obiecuje wyborcom, że skrab państwa wykupi za 13,3 mld euro udziały w spółce Electricite de France oraz zablokuje prywatyzację Gaz de France, którą chce kupić za 42,5 mld euro gigant zajmujący się energetyką i infrastrukturą wodną.

Nieuchronny kryzys

"Jeśli Royal wygra, znajdziemy się w takiej samej sytuacji jak za Francoisa Mitterranda w latach 1981-83. Tylko, że będzie trzy razy gorzej", mówi "FT", prezes jednej z największych spółek giełdowych. "Mitterrand był pragmatykiem, potrafił zmienić politykę, gdy okazało się, że jest nieskuteczna, jednak Royal jest przywiązana ideologicznie do swojego stanowiska". Socjalistyczny prezydent Francji - Mitterrand po 18 miesiącach wycofał wprowadzone przez siebie podwyżki podatków, gdy Francję ogarnął kryzys. Dzięki rezygnacji ze swoich planów utrzymał się przy włądzy 14 lat.

W tej sytuacji przedsiębiorcy nie ukrywają, że z ulgą obserwują trend sondaży przedwyborczych. Przewaga Sarkozy'ego rośnie - kandydat prawicy może liczyć na wygraną w stosunku 53 do 47. Pierwsza runda wyborów 22 kwietnia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)