PremierDonald Tuskodwołał szefa Centrum, Przemysława Gułę. W geście protestu z pracy odeszli wszyscy eksperci z kluczowego wydziału analiz zagrożeń - ustalił _ Dziennik Gazeta Prawna _.
Przemysława Gułę zastąpił Marcin Samsonowicz-Górski. W ciągu 24 godzin od tej decyzji na biurko nowego szefa RCB trafiło dziesięć rezygnacji z pracy. Fala odejść spowodowała, że faktycznie przestał istnieć wydział analiz i prognoz. Z pracy zrezygnowała jego szefowa i wszyscy pracownicy._ _
_ - Guła jest praktykiem, doświadczonym ekspertem w dziedzinie zarządzania sytuacjami kryzysowymi. Tworzył RCB. A jego następca nie daje gwarancji fachowości _ - tak swoją decyzję tłumaczy jeden z odchodzących urzędników.