Gruziński prezydent Micheil Saakaszwili zaproponował władzom Osetii Południowej, separatystycznej republiki na terenie Gruzji, natychmiastowe przerwanie walk i negocjacje.
W wyemitowanym przez telewizję wystąpieniu Saakaszwili powiedział, że polecił gruzińskim siłom bezpieczeństwa nie odpowiadać na ataki ze strony południowoosetyjskiej.
W czwartek doszło do gwałtownych starć między siłami gruzińskimi a południowoosetyjskimi.
Od kilku dni na terenach przygranicznych dochodziło do incydentów, a dzisiaj rozgorzały walki z udziałem ciężkiej artylerii.
Separatyści z Osetii usiłowali zaatakować kontrolowaną przez Gruzję wioskę Awnewi i zniszczyli transporter opancerzony. Z kolei gruzińskie siły miały zaatakować osetyjską wioskę Chetagurow. Cały czas dochodzi też do wzajemnych ostrzałów w innych rejonach granicznych. Atmosferę podsycają też wypowiedzi rosyjskich władz, które twierdzą, że Gruzja szykuje się do regularnej wojny z Osetią.
Ekspert od spraw Kaukazu Wojciech Bartuzi z Ośrodka Studiów Wschodnich przyznaje, że tak poważnej sytuacji w Osetii nie było już od lat. _ Tam wielokrotnie dochodziło do prowokacji, ale teraz sytuacja jest już bardzo napięta. Każdy incydent może doprowadzić do rozpoczęcia działań wojennych na dużą skalę _ - mówi ekspert.
ZOBACZ TAKŻE:
Wojciech Bartuzi podkreśla, że sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że wszystkim trzem stronom konfliktu zależy na podtrzymywaniu napięcia w tym regionie. Rosja jest zainteresowana podgrzewaniem napięcia, bo chce wciągnąć Gruzję w wojnę. Osetia chce z kolei wymusić pomoc na Rosji. _ Natomiast Gruzja chce pokazać Unii Europejskiej, że jeśli chce mieć stabilną Gruzję, to musi się zaangażować _ - dodaje Bartuzi.
Osetia Południowa formalnie wchodzi w skład Gruzji, ale od wczesnych lat 90. jest pod kontrolą nieuznawanego przez wspólnotę międzynarodową separatystycznego rządu. W 2004 roku ogłosił on niepodległość Osetii, a w tym roku, w kilka miesięcy po ogłoszeniu niepodległości przez Kosowo, zapowiedział, że będzie dążył do włączenia Osetii w skład Federacji Rosyjskiej.