W Dharamsali, w nieformalnej stolicy uchodźców tybetańskich w Indiach, cały dzień trwały protesty i manifestacje przeciw łamaniu praw człowieka w Tybecie.
Protestom towarzyszyła wspólna modlitwa za tych, którzy zginęli w Tybecie w obronie wolności i sprawiedliwości.
Wieczorem setki uchodźców, a także solidarnych z Tybetem cudzoziemców przeszło w kierunku świątyni Dalajlamy. Zapalone świece niesione przez manifestujących, symbolizowały pamięć o zabitych Tybetańczykach.
W świątyni Dalajlamy prezentowano między innymi filmy dokumentalne obrazujące łamanie praw człowieka w Chinach, a także świadome niszczenie środowiska naturalnego w Tybecie. Tenzin Choeying, przewodniczący Stowarzyszenia Studentów na Rzecz Tybetu zapowiedział kolejne protesty, które będą się odbywały w wielu miastach świata.
Władze tybetańskie wielokrotnie wypowiadały się przeciwko wszelkim formom bojkotowania Olimpiady w Pekinie. Jednocześnie przyznają, że obecna sytuacja polityczna nie sprzyja nagłaśniania problemu tybetańskiego.