Szef unijnej dyplomacji Javier Solana kategorycznie wykluczył możliwość podjęcia jakiejkolwiek akcji militarnej przeciwko Iranowi w związku z programem atomowym tego kraju.
W wywiadzie, jaki ukaże się w niedzielnym wydaniu niemieckiego "Bild am Sonntag", Solana powiedział, iż sprawa militarnego rozwiązania kwestii irańskiej "absolutnie nie wchodzi w grę", a ewentualna decyzja o odesłaniu sprawy do Rady Bezpieczeństwa ONZ "nie oznacza w żadnym razie końca negocjacji z Iranem".
Solana zaapelował do Teheranu, by przekonał społeczność międzynarodową o pokojowych celach swego programu atomowego. Szef dyplomacji Unii Europejskiej podkreślił, iż UE nadal opowiada się za "dyplomatycznym rozwiązaniem" kwestii polityki atomowej Iranu.
Londyn, Berlin i Paryż zaapelowały w czwartek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia ONZ-owskiej Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w celu przedyskutowania sprawy Iranu.
Unijna trójka oceniła na czwartkowym spotkaniu w Berlinie, że rozmowy z Iranem znalazły się w ślepym zaułku i uzgodniła, iż sprawę należy przekazać Radzie Bezpieczeństwa ONZ w celu ewentualnego zastosowania sankcji wobec Teheranu za jego program nuklearny.
W poniedziałek w Londynie ma dojść do spotkania unijnej trójki, czyli Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii, z przedstawicielami USA, Rosji i Chin. Gremium to ma przygotować nadzwyczajne posiedzenie MAEA, poświęcone sprawie Iranu.