*>Ewa Sowińskapowtórzyła, że wnioski o odwołanie jej z funkcji Rzecznika Praw Dziecka są bezzasadne. Nie zamierza też podać się sama do dymisji, gdyż _ wszyscy potraktują to jako przyznanie się do błędów, których nie popełniła _. *
Rzecznik przyznaje, że dopuściła się drobnych uchybień, ale - jak podkreśla - naprawdę gorliwie pracowała na rzecz dzieci. Nie chce odchodzić w takiej atmosferze, jaka została wokół niej stworzona.
- _ Gdyby dano mi czas na jakąś spokojną pracę, to mogłabym pokazać, co robię _ - uważa Ewa Sowińska. Przyznaje jednocześnie, że ma kłopoty w kontaktach z mediami. I to być może - jej zdaniem - jest jedną z przyczyn jej problemów.
Marszałek SejmuBronisław Komorowskizapowiedział, że w piątek komisje edukacji i polityki społecznej zajmą się projektami uchwał autorstwa PO i LiD sprawie odwołania Sowińskiej z funkcji Rzecznika Praw Dziecka. Marszałek wcześniej spotka się z Ewą Sowińską na jej prośbę. Zamierza poinformować panią rzecznik o złożonych w Sejmie wnioskach i perspektywie debaty parlamentarnej. Ewa Sowińska zapowiedziała, że podczas spotkania z marszałkiem będzie chciała przedstawić mu swój punkt widzenia na sprawę.
Kluby LiD i PO uważają, że Ewa Sowińska sprzeniewierzyła się ślubowaniu składanemu przez Rzecznika Praw Dziecka i kompromituje swój urząd. PO przygotowała dodatkowo nowelizację ustawy, która precyzuje wymagania, które musi spełniać kandydat na Rzecznika Praw Dziecka.