Mimo zaproponowanej wysokiej kaucji - Henryk Stokłosa pozostanie w areszcie.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu odrzucił zażalenie pełnomocników biznesmena ze Śmiłowa. Pozostaje on w areszcie od połowy grudnia. 17 marca ten środek zapobiegawczy przedłużył na kolejne trzy miesiące Sąd Okręgowy w Poznaniu. Od dzisiejszej decyzji sądu nie można się odwołać.
Jak powiedział obrońca Henryka Stokłosy, mecenas Jarosław Majewski sąd nie uwzględnił argumentów zawartych w zażaleniu. Majewski podkreślił, że obrona proponowała wysokie poręczenie majątkowe.
Henryk Stokłosa ma postawione 22 zarzuty, m.in. korumpowanie urzędników ministerstwa finansów. Po prawie rocznych poszukiwania były senator zatrzymany został 12 listopada w Niemczech.