Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Michał Kot
|

Topolanek o Lizbonie: Trochę gorsza od Nicei

0
Podziel się:

Czeski premier wywołał swoją wypowiedzią kontrowersje w Parlamencie Europejskim.

Topolanek o Lizbonie: Trochę gorsza od Nicei
(PAP/EPA)

Czeski premier Mirek Topolanek wywołał kontrowersje w Parlamencie Europejskim, twierdząc że nieratyfikowany wciąż przez Czechy Traktat z Lizbony jest _ nieco gorszy _ od obowiązującego Traktatu z Nicei, ale i tak będzie wspierał jego przyjęcie.

Topolanek bronił też prezydenta Czech Vaclava Klausa, szeroko krytykowanego przez eurodeputowanych z różnych stron sceny politycznej za jego eurosceptycyzm i kontrowersyjne wypowiedzi.

_ - Jeśli chodzi o Traktat Lizboński to myślę, że jest przeciętny, nieco gorszy od Traktatu z Nicei (...) _ - powiedział Topolanek, przedstawiając priorytety przewodnictwa Czech w UE.

ZOBACZ TAKŻE:

Szef czeskiego rządu podzielił się z eurodeputowanymi swoimi _ wątpliwościami _, czy rzeczywiście Traktat z Lizbony przynosi potrzebne UE zmiany instytucjonalne i uproszczenie procedur w UE. Przyznał, że gdyby - wzorem Irlandii - w Czechach zorganizowano referendum w sprawie Traktatu, to byłoby on także odrzucony, jak przez Irlandczyków w czerwcu 2008 roku.

Dopytywany przez eurodeputowanych, kiedy Czechy ratyfikują Traktat z Lizbony - jako jedyne państwo UE nawet nie zaczęły procedury - zapewnił, że on sam opowiada się za jego przyjęciem.

_ - W czeskim parlamencie odbędzie się głosowanie na ten temat - powiedział. - Poprzez to, że go podpisałem, nie powiedziałem jednak, że obie izby mojego parlamentu zmuszę do jego przyjęcia. One są niezależne, decydują same _. _ To jest kompromis, który osiągnęliśmy, kompromis skomplikowany, ale go będę popierał _ - zadeklarował.

Jednocześnie Topolanek protestował przeciwko naciskom na prezydenta Klausa, by podpisał traktat, jeśli będzie on zatwierdzony przez czeski parlament. Postulował, by zostawić ratyfikację samym Czechom, tak samo jak Irlandczykom, którzy w tym roku mają ponownie głosować nad przyjęciem traktatu.

_ - Wyobrażenie, że poszczególne kraje muszą ratyfikować ten dokument i nie mają prawa wybrać, czy go zatwierdzają, czy nie, wydaje mi się czymś absurdalnym - powiedział. - Nie chodzi też o to, byśmy zdrowy rozsądek Irlandczyków podawali w wątpliwość _.

_ - Protestuję przeciwko ostrym atakom, jakie padły tutaj pod adresem prezydenta Klausa _ - dodał Topolanek, nazywając czeskiego przywódcę _ ikoną czeskiej transformacji gospodarczej lat 90. _.

| CZECHY NA CZELE UNII: 3 x E |
| --- |
| Priorytety półrocznego, czeskiego przewodnictwa w UE to 3 X E: Ekonomia, Energia i Europa w świecie. W ramach pierwszego _ E _ Czechy chcą kontynuować wysiłki rozpoczęte przez Francję w drugim półroczu zeszłego roku w walce z kryzysem finansowym i gospodarczym, a także - zgodnie z motto przewodnictwa _ Europa bez barier _ liberalizować światowy handel, znosić istniejące jeszcze ograniczenia na wspólnym rynku, utrudnienia dla przedsiębiorców etc. W dziedzinie energii Topolanek zapowiada działania, które pozwolą uniknąć w przyszłości kryzysów energetycznych jak ten wywołany na początku roku przez spór gazowy między Ukrainą a Rosją. Poprzez dywersyfikację dostawców i dróg przesyłowych, źródeł surowców energetycznych, budowę interkonektorów energetycznych w UE i infrastruktury przesyłowej, określenie nowej listy priorytetowych inwestycji itd. Bezpieczeństwo energetyczne ma być głównym tematem marcowego szczytu UE. Większa rola Europy w świecie ma - zdaniem Topolanka - polegać ma m.in. na zwiększonym
zaangażowaniu UE w rozwiązanie konfliktu bliskowschodniego. Priorytetem czeskiego przewodnictwa ma być Partnerstwo Wschodnie, które Praga chce uroczyście zainaugurować na szczycie 27 państw UE w Pradze z przywódcami sześciu wschodnich sąsiadów UE: Ukrainy, Gruzji, Mołdawii, Azerbejdżanu, Armenii i warunkowo Białorusi. Czeski premier zapowiedział też pogłębienie stosunków UE-USA oraz kontynuowanie rozmów z Rosją na temat nowego partnerstwa. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)