W Tadżykistanie trwają wybory parlamentarne i do władz lokalnych. Wybierany jest na pięcioletnią kadencję 63-osobowy skład Zgromadzenia Reprezentantów, izby niższej parlamentu. Wybory wygra z pewnością partia prezydenta Emomalego Rachmona (na zjdęciu).
Do godziny 13.00 (9.00 czasu polskiego) głosowało 51,4 procent uprawnionych, czyli wybory są ważne - ogłosiła centralna komisja wyborcza republiki.
W wyborach kandydują przedstawiciele ośmiu partii politycznych. Faworytem jest partia prezydencka - Ludowo-Demokratyczna Partia Tadżykistanu. Inne główne partie to prorządowa Komunistyczna Partia Tadżykistanu (KPT) i opozycyjna Partia Islamskiego Odrodzenia Tadżykistanu (PIOT). Wszystkie te ugrupowania mają obecnie swych przedstawicieli w parlamencie; choć PIOT jedynie dwóch.
Obecnie partia prezydencka ma 52 przedstawicieli w parlamencie.
W niedzielę 41 miejsc zostanie obsadzonych w wyniku bezpośredniego głosowania, a 22 zostaną podzielone między partie, które uzyskają co najmniej 5 procent głosów.
Wybory obserwować będzie 170 przedstawicieli Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Według międzynarodowych obserwatorów dotychczasowe wybory w Tadżykistanie nigdy nie były ani wolne ani uczciwe.
Międzynarodowe znaczenie Tadżykistanu wzrosło wraz z operacją antyterrorystyczną w Afganistanie po 11 września 2001 roku. Duszanbe przyłączyło się do antyterrorystycznej koalicji i udostępniło swe lotniska wojskom państw zachodnich biorącym w niej udział. Tadżykistan jest jednocześnie główną drogą przemytu narkotyków z Afganistanu do Europy.
Głosowanie trwa od godziny 6.00 do 19.00 (2.00-15.00 czasu polskiego). Pierwsze wyniki mają być znane w poniedziałek.