Po spotkaniu zJarosławem Kaczyńskimdwaj zbuntowaniu wiceprezesi PiS oddali legitymacje.Ludwik Dornjeszcze się waha.
href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/ujazdowski,kazimierz;michal,polityk,413.html">Kazimierz UjazdowskiiPaweł Zalewskiwydali oświadczenie, w którym napisali, że nie zamierzają zmieniać przynależności partyjnej ani inicjować nowej partii politycznej. Podkreślili, ze chcieli zreformować PiS, ale bez własnej winy zostali praktycznie usunięci z partii.
Ludwik Dorn, Kazimierz Michał Ujazdowski i Paweł Zalewski zostali zawieszeni w prawach członków PiS za publiczne omawianie wewnętrznych spraw partii po wyborach. Nie zostali dopuszczeni do udziału w Kongresie PiS, który odbył się w ubiegłą sobotę.
Przed Kongresem Dorn, Ujazdowski i Zalewski zaapelowali do delegatów by wstrzymali się od głosowania jeśli na zjeździe nie dojdzie do konkretnych ustaleń w sprawie reform w partii.
Po Kongresie Jarosław Kaczyński zapowiedział, że spotka się z byłymi wiceprezesami i wyraził nadzieję, że będzie można potraktować całą sprawę jako przykry incydent. Spotkanie nie przyniosło jednak rozwiązania sporu. Spośród trójki buntowników tylko Ludwik Dorn nie podjął jeszcze decyzji czy odejdzie z partii.