"Nie można powiedzieć, że ta decyzja nas zaskoczyła. Była oczekiwana i nikt chyba nie miał złudzeń, że w dzisiejszych warunkach politycznych zarówno w UE, jak i na Ukrainie, usłyszymy coś innego" - ukraiński ekspert ds. stosunków międzynarodowych Ołeksandr Suszko.
_ Ministrowie spraw zagranicznych UE przyjęli w Brukseli mandat do rozpoczęcia negocjacji w sprawie nowego pogłębionego porozumienia z Ukrainą, który przewiduje stworzenie "pełnej strefy wolnego handlu". _ W mandacie nie znalazła się obietnica przyjęcia Kijowa do Wspólnoty. "UE chce budować coraz bliższe stosunki z Ukrainą, których celem będzie stopniowa integracja gospodarcza i pogłębienie współpracy politycznej. Nowe porozumienie w żaden sposób nie przesądza rozwoju stosunków UE-Ukraina w przyszłości" - tak brzmi przyjęte w poniedziałek stanowisko "27" w ramach tzw. wniosków końcowych ze spotkania.
Stanowisko szefów dyplomacji państw UE nie zdziwiło eksperta Akademii Dyplomatycznej Ukrainy Ołeksandra Palija. "Decyzja jest całkiem zrozumiała. W środowisku ukraińskiej władzy nie ma jednomyślnego, skoordynowanego podejścia do sprawy członkostwa w UE. Mimo że ukraińskie społeczeństwo udowodniło podczas pomarańczowej rewolucji (w 2004 r.), że chce dążyć do wartości unijnych, władze i elity polityczne takiego pragnienia dotychczas nie zaprezentowały" - powiedział Palij.
Na umieszczenie w mandacie zapisu o "perspektywie europejskiej" dla Ukrainy nalegała Warszawa, wspierana przez Londyn, Sztokholm i Budapeszt. Niestety, pomysł ten nie znalazł poparcia w starych krajach UE (poza Wielką Brytanią i Szwecją), wśród których prym wiodły Francja i Hiszpania. Przeciwne było także obecne niemieckie przewodnictwo w Unii.
_ Negocjacje w sprawie nowego porozumienia mają rozpocząć się 6 lutego w Kijowie. Stosunki UE-Ukraina reguluje obecnie wygasająca z początkiem 2008 roku umowa o partnerstwie i współpracy, podpisana w roku 1994. Jeśli nie zostanie wynegocjowane nowe porozumienie, automatycznie będzie przedłużone dotychczasowe. _ UE od czasu pomarańczowej rewolucji w 2004 roku deklaruje wolę zacieśnienia związków z Kijowem. Stąd pomysł zawarcia nowego porozumienia z Ukrainą w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej (EPS). Porozumienie ma zastąpić obecną umowę o partnerstwie i współpracy podpisaną w 1994 roku.
W mandacie mówi się o stworzeniu "pełnej strefy wolnego handlu". Nowe porozumienie ma służyć "wspieraniu reform politycznych i gospodarczych na Ukrainie, których celem jest wzmocnienie demokracji, stabilności i dobrobytu w tym kraju".