Rozpoczynające się 1 stycznia austriackie przewodnictwo w Unii Europejskiej wznowi debatę na temat unijnej konstytucji, a także dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej - ogłosiła Ursula Plassnik, minister spraw zagranicznych Austrii.
"Musimy odpowiedzieć na pewne oczekiwania" - mówi minister. Austria jest zobowiązana przedstawić w czerwcu raport z przebiegu narodowych debat w sprawie Europy i związanych z nimi oczekiwań oraz zaproponować, co dalej z unijną konstytucją.
Po porażce referendów konstytucyjnych we Francji i Holandii przywódcy państw UE zdecydowali o wstrzymaniu procesu ratyfikacji w pozostałych krajach, zarządzając tzw. okres refleksji.
Plassnik przyznała, że w sprawie konstytucji, ratyfikowanej dotychczas przez 13 państw UE, "nie ma magicznego lekarstwa".
Austria zamierza również ożywić debatę w sprawie dalszego rozszerzenia UE. W styczniu zorganizuje dużą konferencję "Dźwięki Europy", a w marcu spotkanie na temat miejsca Bałkanów w Europie.
Plassnik zapewniła, że Austria - swojego czasu kraj najbardziej przeciwny otwarciu negocjacji członkowskich z Turcją - będzie wywiązywał się ze swoich obowiązków w tej sprawie i prowadził rozmowy akcesyjne z Ankarą. "Nie ma w tej kwestii najmniejszych wątpliwości" - powiedziała Plassnik.
Podczas sześciu najbliższych miesięcy będą ważyć się losy dwóch ważnych projektów legislacyjnych: dyrektywy o liberalizacji rynku usług (tzw. dyrektywa Bolkesteina) oraz dyrektywy o czasie pracy. Austriacka minister obiecała postęp w sprawie obu dyrektyw, choć wcześniej Wiedeń nie ukrywał wątpliwości co do liberalizacji rynku usług w UE.