Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada sprawę domniemanego oszustwa ze strony tych posłów PiS.
Posłowie usprawiedliwiając nieobecność na głosowaniach w Sejmie w czerwcu i w lipcu napisali, że nie było ich wtedy w Sejmie - tymczasem opuścili wówczas salę plenarną, bojkotując obrady.
_ -We wtorek wpłynęło w tej sprawie doniesienie od obywatela, które jest analizowane pod względem wdrożenia postępowania sprawdzającego pod kątem art. 286 Kodeksu karnego _ - powiedziałarzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska. Nie podała bliższych szczegółów.
| Art. 286 stanowi: _ Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd (..) podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 _. |
| --- |
Postępowanie sprawdzające po miesiącu kończy się wszczęciem formalnego śledztwa lub odmową tego.
Posłowie PiS usprawiedliwiali nieobecność na głosowaniach w trakcie dwóch głośnych bojkotów posiedzeń Sejmu przez klub PiS.
Marszałek SejmuBronisław Komorowskizapowiadał, że jeśli komisja etyki uzna, że posłowie PiS, przedstawiając fałszywe zwolnienia z obrad Sejmu 13 czerwca i 11 lipca, chcieli wyłudzić 300 zł, sprawą zajmie się prokuratura. SLD przygotował własne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa poświadczenia nieprawdy.
Chodzi o 27 posłów, którzy zbojkotowali obrady Sejmu. Część usprawiedliwiła potem swoją _ nieobecność _ ważnymi względami, by nie tracić 300 zł diet za uczestnictwo w obradach. Według mediów, posłowie pisali, że byli na pogrzebie w innym mieście, inni podawali opiekę nad dziećmi lub objazd swego okręgu. Część z nich jest jednak na zdjęciach z 11 lipca w Sejmie, gdy PiS po bojkocie zwołał konferencję prasową.
Odpowiedzialny za usprawiedliwianie nieobecności wicemarszałek Jarosław Kalinowskizakwestionował głównie usprawiedliwienia posłów PiS z 13 czerwca oraz 11 lipca.
Posłowie PiS zapewniali, że nie mieli zamiaru wyłudzenia pieniędzy. PiS sprawdza usprawiedliwienia dziewięciu swych posłów.