Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy może nie wziąć udziału w sobotnim spotkaniu UE-Bałkany w pobliżu Lublany z powodu problemów pomiędzy Słowenią a Serbią na tle Kosowa - ostrzega unijny dyplomata.
_ - Przewodniczący Herman Van Rompuy zawsze podkreślał, że będzie uczestniczył w spotkaniu, gdy nie będzie problemów pomiędzy trzema krajami. Obecnie problemy te istnieją i jeśli nie będą rozwiązane do soboty, nie sądzę, aby uczestniczył on w czymś, co jest skazane na niepowodzenie _ - powiedział pragnący zachować anonimowość dyplomata UE.
Dyplomata zwrócił też uwagę na złe przygotowanie spotkania wspólnie przez Słowenię i Chorwację.
Serbia zastrzegła, że uzależnia swój udział w spotkaniu w miejscowości Brdo pri Kranju pod Lublaną od tego, pod jaką flagą wystąpi na nim Kosowo. Uważa, że Kosowo, które Belgrad nadal traktuje jako swą zbuntowaną prowincję, może być obecne na spotkaniu jedynie pod flagą misji ONZ w Prisztinie, a nie jako niepodległe państwo.
Z kolei premier Kosowa Hashim Thaci zapewnił, że będzie występować w Słowenii jako przedstawiciel suwerennego państwa.
Spotkanie pod Lublaną ma zgromadzić wszystkie państwa bałkańskie i przedstawicieli Unii Europejskiej w celu omówienia perspektyw europejskich tego regionu.
Słowenia jako jedyna z sześciu byłych republik jugosłowiańskich jest członkiem UE. Chorwacja, która jest najbardziej zaawansowana w procesie zbliżenia z UE, ma nadzieję wstąpić do Unii w 2012 roku. Pozostałe kraje: Bośnia i Hercegowina, Serbia, Czarnogóra, Albania, Macedonia, a także najmłodsze państwo - Kosowo aspirują do Unii, lecz z dalszymi perspektywami na przyjęcie.
ZOBACZ TAKŻE:
