Rzecznik ministerstwa pracy potwierdził informację podaną wcześniej w mediach, że Müntefering do końca listopada poda się do dymisji.
Przedstawiciel resortu zapewnił, że 67-letni polityk SPD podjął swoją decyzję wyłącznie z powodów rodzinnych. Jego żona od kilku lat walczy z rakiem, a niedawno musiała poddać się operacji.
Niemieckie media przypominają jednak, że w ostatnim czasie Franz Müntefering popadł w konflikt z przewodniczącym SPD Kurtem Beckiem dotyczący kontynuacji reform socjalnych w Niemczech.
_ Zdaniem polityków CDU, dymisja wicekanclerza nie zagrozi dalszemu funkcjonowaniu koalicji. _ Wicekanclerz ostro sprzeciwił się planom szefa partii, który domagał się liberalizacji przepisów dotyczących wypłaty zasiłków dla bezrobotnych oraz wieku emerytalnego.
Ostatecznie większość delegatów SPD na zjeździe partii w końcu października poparła Kurta Becka, co komentatorzy ocenili jako porażkę Münteferinga.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Franza Münteferinga na piastowanych przez niego stanowiskach. Na pewno nie będzie to Kurt Beck. Biuro szefa SPD zdementowało już pojawiające się na ten temat spekulacje w mediach.