Prezydium Sejmu zajmie się sprawą wykluczenia z komisji hazardowej posłów PiS Beaty Kempy iZbigniewa Wassermanna.
Rzecznik rząduPaweł Graśuważa, że posłowie Prawa i Sprawiedliwości powinni jak najszybciej znaleźć się w komisji. Ma jednak wątpliwości co do Zbigniewa Wassermanna.
Europoseł PiSAdam Bielanpodkreślił, że odwołanie posłów PiS Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna było bezprawne i niemerytoryczne.
Europoseł SLDWojciech Olejniczakuważa, że niezależnie od zamieszania związanego ze składem personalnym komisji, zarówno PO, jak i PiS nie zależy na wyjaśnieniu afery hazardowej.
Szef klubu poselskiego PSLStanisław Żelichowskiuważa, że jedynie posłanka PiSBeata Kempapowinna być przywrócona do składu komisji.
Posłowie PiS Beata Kempa i Zbigniew Wassermann zostali usunięci ze składu komisji hazardowej 3 grudnia, o co wnioskowali posłowie PO.
ZOBACZ TAKŻE: O komisji hazardowej w Money.plKempa i Wassermann byli członkami rząduJarosława Kaczyńskiegoi z tej racji opiniowali w 2007 roku projekt ustawy hazardowej. Ponieważ uczestniczyli tym samym w pracach legislacyjnych nad ustawą, której losy bada komisja śledcza, mogą zostać wezwani na świadków.
Zgodnie z uchwałą o powołaniu komisji hazardowej, sejmowi śledczy badają prace nad tzw. ustawą hazardową w czasie rządów SLD, PiS i PO, w zakresie automatów o niskich wygranych i wideoloterii. Komisja ma także zbadać działania instytucji państwowych w związku z tzw. przeciekiem o postępowaniu CBA w sprawie prac nad zmianami w ustawie hazardowej. Raport z prac komisji śledczej ma powstać do 28 lutego 2010 r.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Ogromne przekręty na jednorękich bandytach! * Przepisy zabraniają otwierania małych salonów gier hazardowych. Mimo to liczba automatów wzrosła aż czterokrotnie przez ostatnich pięć lat. Jak to możliwe? Money.pl sprawdził, że obejście surowych przepisów jest dziecinnie proste: żeby zostać właścicielem minikasyna, wystarczy np. zarejestrować działalność gastronomiczną. Czytaj w Money.pl |