Co najmniej 6 osób zginęło, a 32 zostały ranne w zamachu bombowym w sobotę rano w Kirkuku na północy Iraku.
Jak podaje miejscowa policja, umieszczone w dwu samochodach ładunki eksplodowały jednocześnie na targowisku w kurdyjskiej części miasta w porze, gdy na rynku znajdowało się wielu robiących zakupy ludzi. Wybuch spowodował też pożar - spłonęło wiele samochodów i straganów.
Według policji, ostateczna liczba ofiar zamachu może okazać się wyższa.
Do zamachu doszło też w Pakistanie. Prawdopodobnie jedenaście osób zginęło w sobotę rano w zamachu bombowym w mieście Kweta w południowo-zachodniej części kraju. Wśród zabitych jest sędzia. Jest także wielu rannych.
Ładunek wybuchowy - według agencji Associated Press - został podłożony w budynku miejscowego sądu i eksplodował w trakcie rozprawy. Większość ofiar to prawnicy i urzędnicy trybunału.
Nie wiadomo kto dokonał ataku.
Kweta - stolica pakistańskiego Beludżystanu jest często miejscem podobnych ataków, dokonywanych przede wszystkim przez bojowników z miejscowych grup plemiennych, domagających się rozszerzenia politycznej i gospodarczej autonomii tych terenów, graniczących z Afganistanem.