Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International zaapelowała o pociągnięcie NATO do odpowiedzialności za spowodowanie ofiar cywilnych podczas bombardowania gmachu serbskiej telewizji państwowej przed 10 laty. AI nazwała bombardowanie _ zbrodnią wojenną _.
W ataku przeprowadzonym 23 kwietnia 1999 roku zginęło 16 cywilów i także 16 odniosło obrażenia.
AI zaapelowała do NATO i jego państw członkowskich o doprowadzenie do niezależnych śledztw oraz zadośćuczynienie ofiarom i ich rodzinom.
W momencie bombardowania przedstawiciele NATO twierdzili, że atak na gmach telewizji położony w centrum Belgradu jest uzasadniony ze względu na prowadzoną przez stację propagandę, która przyczyniła się na Bałkanach do przelewu krwi na tle etnicznym.
ZOBACZ TAKŻE:
Bombardowanie telewizji stanowiło część 78-dniowych nalotów, które miały na celu powstrzymanie mordów na albańskich separatystach w Kosowie.
_ - Bombardowanie gmachu serbskiego radia i telewizji państwowej (RTS) było umyślnym atakiem na cel cywilny i jako taki stanowi zbrodnię wojenną _ - napisał w oświadczeniu ekspert AI ds. Bałkanów Sian Jones.
_ - Nawet jeśli NATO rzeczywiście uważało, że atak na RTS jest uzasadniony, był on nieproporcjonalny, a tym samym stanowił zbrodnię wojenną _ - dodał Jones.
Rodziny ofiar zgromadziły się w czwartek rano przed gmachem telewizji, domagając się wyjaśnień, dlaczego nie ostrzeżono zawczasu przed atakiem. Ich zdaniem kierownictwo telewizji umyślnie poświęciło pracowników w celach propagandowych.
AI napisała w oświadczeniu, że przedstawiciele NATO potwierdzili, iż nie ostrzeżono przed atakiem, chociaż było wiadomo, że w budynku będzie wielu cywilów.