Na rynku hurtowym w Broniszach pojawiły się pierwsze polskie truskawki. Bronisze to największy tego typu rynek w Polsce, na którym zaopatrują się głównie sklepy, bazary, a także stołówki, restauracje i bary. Jak poinformował PAP Maciej Kmera, ekspert Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego Bronisze, w sprzedaży na razie są marginalne ilości krajowych truskawek szklarniowych z tzw. uprawy parapetowej, a cena tych owoców jest wysoka. Za kilogram trzeba zapłacić 30-32 zł.
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku za kilogram pierwszych polskich truskawek w Broniszach trzeba było zapłacić od 18 do 22 zł. W tym roku jest znacznie drożnej. Jaki pod kątem cen może być tegoroczny sezon? O to zapytaliśmy eksperta.
W tej chwili w sprzedaży są krajowe truskawki ze szklarni opalanych węglem albo gazem, stąd wysoka cena. Importowane truskawki są tańsze - dostępne w cenie od 10 do 15 zł - mówi money.pl dr Paweł Kraciński ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego (SGGW).
W Broniszach dostępne są również truskawki importowane. W zeszły poniedziałek kosztowały od 9 do 12 zł za kilogram.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Startuje sezon truskawkowy w Polsce
- W Polsce dopiero zaczyna się okres wegetacyjny truskawek. Tańszych truskawek z upraw polowych, czyli bardziej ekologicznych niż szklarniowe, bo niedogrzewanych węglem lub gazem, należy spodziewać się za kilka tygodni - wskazuje ekspert SGGW.
Jeśli chodzi o truskawki krajowe, to w tej chwili do sprzedaży trafiają owoce szklarniowe. Następnie pojawią się polowe z tuneli z upraw przyśpieszonych. A dopiero na samym końcu pojawią się truskawki polowe, dojrzewające w pełnym słońcu.
- W kwietniu truskawki są najdroższe, bo koszty produkcji są najwyższe. Od maja w sprzedaży będą dostępne truskawki z upraw tunelowych i będą już tańsze. Na przełomie maja i czerwca zacznie się sezon truskawkowy, który potrwa nawet do końca września. W czerwcu i lipcu truskawki są najtańsze i powszechnie dostępne - mówi money.pl Albert Zwierzyński z Agro-Wsparcia, doradca w zakresie uprawy truskawek i roślin jagodowych.
To może być rok bardzo tanich truskawek
Według dra Kracińskiego z SGGW w tym roku truskawki będą najprawdopodobniej tańsze niż w ubiegłym. Natomiast w tym momencie cena truskawek jest maksymalnie wysoka.
- Zawsze, gdy do sprzedaży trafia pierwsza krajowa produkcja, jest drogo. Ale od tego momentu cena zacznie spadać. Tydzień temu truskawki importowane były tańsze niż obecnie, bo nikt ich nie chciał kupować. Dlaczego? Bo jak było zimno i pochmurno, to konsumenci nie mieli ochoty na "letnie owoce" - tłumaczy ekspert SGGW.
Co to znaczy: tanie truskawki?
- 30 zł za kilogram truskawek szklarniowych to nie jest dużo przy tych cenach energii, nawozów itd. Natomiast najtańsze będą truskawki z upraw polowych, do których nie trzeba będzie wykorzystywać agrowłókniny. W szczycie sezonu cena truskawek dla producenta wyniesie 4-5 zł za kilogram. W sprzedaży detalicznej będzie to pewnie 10-15 zł. W zeszłym roku w szczycie sezonu truskawki były droższe - wyjaśnia dr Kraciński.
Skoro wszystko dookoła drożeje, to jak to jest możliwe, że truskawki będą tańsze?
Dr Kraciński tłumaczy money.pl, że kiedyś Polska była światowym liderem produkcji truskawek mrożonych. Ale przez rosnące koszty produkcji nasze truskawki stały się drogie, więc rynki zaczęły zalewać owoce importowane np. z Afryki Północnej, gdzie uprawa jest znacznie tańsza niż u nas.
Ich truskawki podbijają obecnie rynki europejskie i to będzie dołowało ceny truskawek w Polsce. Dla rolników to będzie problem - uważa dr Kraciński.
Tysiące polskich plantatorów w potrzasku
W Polsce ponad 100 tys. plantatorów zajmuje się uprawą owoców jagodowych. Truskawka jest najważniejszym jagodnym gatunkiem pod względem skali upraw. Oprócz tego mamy maliny, borówki, jeżyny.
- W tym momencie w Polsce są dostępne przede wszystkim owoce importowane z krajów południowych, gdzie obecnie jest szczyt produkcji. Z jednej strony jest to konkurencja dla truskawki krajowej. Ale z drugiej strony Polacy czekają na krajowy owoc - mówi Zwierzyński z Agro-wsparcia.
Dodaje, że polskich plantatorów najbardziej martwi fakt, że producenci niekiedy sprzedają importowaną truskawkę jako polską. - My się na to nie zgadzamy. Apelujemy o to, by żywność była oznakowana, nie wprowadzajmy klientów w błąd - grzmi.
Na pytanie: ile mogą kosztować truskawki w szczycie sezonu, nasz rozmówca odpowiada: - Myślę, że jak co roku cena będzie atrakcyjna.
Na rynku polskim - na co uwagę zwrócił Kmera w rozmowie z PAP - dużo jest truskawek importowanych z Grecji. Według eksperta ich cena zależy od popytu, a popyt - od pogody. W chłodne dni zapotrzebowanie na truskawki jest mniejsze, ale gdy robi się ciepło, gwałtownie przybywa amatorów na te owoce. Do niedawna jeszcze greckie truskawki kosztowały 40-50 zł za 5 kilogramów, a w ostatni weekend ich cena skoczyła do 70 zł za 5 kilogramów.
Karolina Wysota, dziennikarka money.pl