W Rosji informacje o militarnej inwazji na sąsiedni kraj, jakiej dokonały putinowskie wojska nie docierają do mieszkańców. Blokowane są takie serwisy, jak Instagram, czy Twitter, a władza zamyka kanały telewizyjne, które relacjonują wydarzenia wbrew propagandowej linii Putina. Internauci z grupy Anonymous znaleźli jednak sposób na to, jak dotrzeć do Rosji z informacjami.
Jak wskazują hakerzy, do tej akcji może dołączyć każdy. Nie ma konieczności, by znać skomplikowane narzędzia hakerskie, wystarczy podstawowa znajomość internetu.
W serwisach Mapy Google oraz bardzo popularnym w Rosji Yandex Mapy masowo pojawiają się recenzje „turystów”. Przybywający z Zachodniej Europy wygłodniali podróżnicy pozostawiają po sobie oceny „odwiedzonych” knajp i hoteli. W relacjach pojawiają się wyrazy oburzenia putinowską agresją w Ukrainie.
Jak wskazuje w rozmowie z Gazetą Wyborczą Dariusz Bobak, archeolog, działacz Obywateli RP, do akcji dołączyć może każdy.
Turyści masowo „odwiedzają” Rosję
Sposób jest prosty. Trzeba wejść od Google Maps, znaleźć na mapie jakiś obiekt, hotel czy restaurację, dać pięć gwiazdek i napisać krótką opinię o tym obiekcie z dodatkowymi informacjami o Ukrainie - wskazuje Bobak
Jak zaznacza przedstawiciel Obywateli RP, ocenienie na 5 gwiazdek daje większą szansę, że opinia nie zostanie szybko skasowana przez właściciela restauracji czy hotelu, a także, że więcej osób ją przeczyta.
Internauci wskazują, żeby pisać opinie po angielsku lub rosyjsku, tak by Rosjanie mogli je zrozumieć. Ponadto jak można przeczytać w grupach na Facebooku, lepiej napisać kilka własnych zdań, nawet z pomocą translatora, niż kopiować już istniejące opinie, gdyż może być to uznane przez algorytm za SPAM, a takie opinie szybko zostaną usunięte.
Jak dołączyć do akcji?
Aby przyłączyć się do akcji informowania Rosjan, na początek należy wybrać obiekt świadczący usługi — hotel, restaurację, bar, siłownię, czy sklep. Warto tutaj brać pod uwagę mniejsze miasta, ponieważ w Moskwie, czy Petersburgu dostęp do informacji jest o wiele łatwiejszy niż na prowincji, gdzie często działają tylko propagandowe, prorządowe media.
W pierwszy zdaniu warto odnieść się do lokalu, pisząc np. „jedzenie było pyszne” (вкусная еда), czy „siłownia dobrze wyposażona” (отличное оборудование), by następnie poinformować o tym, co dzieje się w Ukrainie.
Anonymous jako przykład komentarza gotowego do zamieszczenia podają: „Еда была отличной! К сожалению, Путин испортил наши аппетиты, вторгшись в Украину. Противостаньте своему диктатору, прекратите убивать невинных людей! Ваше правительство лжет вам. Вставай!”, co można przetłumaczyć jako: „Jedzenie było przepyszne. Niestety, Putin zepsuł nam apetyt, najeżdżając na Ukrainę. Postawcie się swojemu dyktatorowi, przestańcie zabijać niewinnych ludzi! Wasz rząd Was okłamuje. Wstańcie!”. Komentarze nie powinny być agresywne i wulgarne.
Anonymous zachęcają, by opinie pozostawiać zarówno w wyszukiwarce Google'a, jak i Yandexu, która jest dużo popularniejsza w Rosji. Platformy są bardzo podobne do siebie i każdy, kto korzysta z Map Google'a poradzi sobie także z rosyjską wyszukiwarką.