Każdego dnia na świecie wypija się 1,5 bln filiżanek kawy. Odpady z niej (np. fusy) trafiają w większości do śmieci, a jak przekonuje polska młoda firma Eco Bean, można je wykorzystać na wiele sposobów. Mowa o produkcji paliw, biodegradowalnych doniczek czy np. brykietu do kominków i grilla, który zastąpiłby nieekologiczny węgiel.
Firma wskazuje, że do wyprodukowania jednego brykietu potrzeba 25 filiżanek kawy. Taki brykiet spala się lepiej niż brykiet drzewny i jest porównywany z węglem brunatnym.
"Naszym celem jest zbieranie i przetwarzanie tysięcy ton odpadów kawowych i przetwarzanie ich na zieloną energię" - przekonuje firma, zachęcając do przekazywania jej fusów.
Kawiarnia, brykiet, grill
Eco Bean ocenia, że 100 kawiarni rocznie może generować 180 ton kawowych odpadów. Z tego byłaby w stanie wyprodukować 500 tys. brykietów, a to oznacza np. 100 tys. spotkań przy ekologicznym grillu.
- Te pilotażowe projekty już robimy w Polsce, Niemczech i Portugalii - mówi prezes Eco Bean Marcin Koziorowski, cytowany przez portal wnp.pl. - Przystępujemy do budowy pierwszej na świecie rafinerii w pełni rewaloryzującej fusy kawowe.
Na uruchomienie fabryki Eco Bean potrzebuje zebrać 3,5 mln euro. Prezes przyznaje, że firma ma 1,5 mln euro i rozpoczyna proces projektowania rafinerii.
Czytaj więcej: Kawiarnia w Wiedniu zmienia logo. Przez oskarżenia o rasizm
- Jesteśmy w trakcie kolejnej rundy finansowej. Chcemy do marca zgromadzić kolejne pół miliona euro. Udziałowcem i partnerem EcoBean są na razie Politechnika Warszawska oraz InnoEnergy, europejski fundusz venture capital - tłumaczy Koziorowski.
Pierwsze środki od inwestorów twórcy Eco Bean otrzymali na początku 2019 roku. Teraz prowadzone są rozmowy z 8 innymi funduszami, które dołączyłyby do projektu.
Docelowo fabryka przetwarzająca fusy kawowe ma powstać w Warszawie na początku 2023 roku, a za nią mają iść kolejne w siedmiu innych lokalizacjach w Europie.
Eco Bean jest docenianym start-upem. Za nim stoi, oprócz prezesa, także Kacper Kossowski - człowiek, który współtworzył rynek kawy w Polsce, zakładał palarnie, szkolił baristów.
Skąd Eco Bean bierze fusy?
Serwis wnp.pl zauważa, że produktów z fusów kawowych jest już sporo na europejskim rynku. Za to poważnym wyzwaniem jest logistyka i zbieranie fusów.
- Udało się nam nawiązać współpracę z firmą kurierską GLS, jako pierwszej firmie przetwarzającej fusy w Europie. Za kilogram dostarczonych fusów płacimy im od 18 do 22 centów - przyznaje Marcin Koziorowski.
Dodaje też współpracę ze Starbucksem, a niedługo powinna być okazja, by pochwalić się umową z dużą siecią stacji paliwowych. Choć na razie nie zdradza, o kogo chodzi.
Proces technologiczny opracowany przez EcoBean pozwala zamienić tonę fusów na 3 tys. euro - taka jest wartość powstałych surowców.