Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

"Polska Grupa Górnicza nie zbankrutuje". Potrzebny jednak program dla górnictwa

16
Podziel się:

Polska Grupa Górnicza skutecznie rozwiązuje problem obsługi zobowiązań, zapewnił prezes Tomasz Rogala. Ocenił, iż istnieją instrumenty pomocowe, możliwe do zastosowania w okresie przejściowym, zanim KE notyfikuje program dla górnictwa.

"Polska Grupa Górnicza nie zbankrutuje". Potrzebny jednak program dla górnictwa
Tomasz Rogala, prezes PGG (East News, Michal Dubiel/REPORTER)

Szef największej górniczej spółki na antenie regionalnego Radia Piekary stwierdził, iż główne procedury związane z unijną akceptacją polskiego programu dla górnictwa (wraz z mechanizmem dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych) zakończą się do połowy przyszłego roku, zaś do tego czasu możliwe będzie stosowanie instrumentów przejściowych.

- Jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby w pierwszej połowie przyszłego roku wszystkie główne elementy procesu zostały zamknięte – powiedział Rogala, precyzując, iż chodzi o zgodę Komisji Europejskiej na realizację programu, opartego na ustaleniach zawartej w maju tego roku z górniczymi związkami umowy społecznej.

Zobacz także: Szczyt klimatyczny COP26. Ekspert jednoznacznie o porozumieniu w Glasgow

Zakłada ona subwencjonowanie górnictwa z publicznych środków do czasu wygaszenia wszystkich kopalń w perspektywie 2049 roku – wymaga to zgody KE. Obecnie trwa proces tzw. prenotyfikacji tych rozwiązań.

Polska liczy na pomoc

Wcześniej przedstawiciele PGG i resortu aktywów państwowych informowali, iż strona polska liczy na wdrożenie instrumentów pomocowych dla górnictwa już od początku przyszłego roku. W poniedziałkowej rozmowie w Radiu Piekary prezes PGG ocenił, iż są w tym zakresie rozwiązania, możliwe do zastosowania jeszcze przed formalną notyfikacją programu przez Komisję.

- Są instrumenty pomocowe, które w tych okresach notyfikacji samego programu są stosowane – i one są dozwolone – powiedział szef największej górniczej spółki, zastrzegając, iż szczegóły są domeną resortu aktywów państwowych.

- Rozwiązanie na to jest (…) - i to rozwiązanie, które jest zgodne z przepisami prawa europejskiego (…). To są instrumenty pomocowe, które występują, wymagają uzgodnienia z Komisją, ale one wszystkie są w domenie MAP-u – wyjaśnił prezes PGG, oceniając, iż Komisja Europejska ma świadomość, jak wrażliwą – m.in. ze względu na skalę zatrudnienia - branżą jest górnictwo.

- W sprawach, które są związane z okresem przejściowym do momentu notyfikacji, znajdziemy z Komisją jakieś rozwiązanie, bo tak się też działo – mówił Rogala. Jego zdaniem, zamknięcie głównych elementów uzgodnień z KE to perspektywa kilku najbliższych miesięcy. Zapewnił, że PGG poradzi sobie w tym okresie.

PGG nie zbankrutuje

Polska Grupa Górnicza nie zbankrutuje; PGG jest w procesie, który zostało opisany w maju ub. roku, czyli w procesie odchodzenia od węgla i realizowania tych wszystkich programów, które zostały wtedy zawarte - stopniowej redukcji produkcji węgla kamiennego – powiedział prezes PGG, zapewniając, iż spółce udaje się zabezpieczać bieżącą płynność finansową.

- Wieszczenie bankructwa (…) PGG dość długo trwa i cały czas jakby naturalnie pojawia się przy polskim górnictwie czy PGG - natomiast póki co prowadzimy działalność tak, że tego aspektu nie ma (…). Do tej pory zawsze rozwiązywaliśmy problem obsługi zobowiązań – i on będzie rozwiązywany. To są nie tylko zobowiązania pracownicze, ale wszystkie inne, które spółka posiada – zapewnił Tomasz Rogala.

Prezes potwierdził, że we wtorek odbędą się rozmowy z działającymi w firmie związkami zawodowymi, które zgłosiły postulat wzrostu wynagrodzeń, np. w formie jednorazowego świadczenia pieniężnego jeszcze w tym roku.

- Mamy procedurę rozmów przed sobą - one jutro się zaczynają. Oczywiście jest to ważne, bo (związki – przyp. red.) to jeden z głównych interesariuszy, z którym rozmawiamy, chcemy rozmawiać i będziemy rozmawiać; ale przy tym będziemy rozmawiali też o szeregu innych rzeczy, które musimy rozwiązać dla wspólnego dobra – wskazał Rogala w poniedziałkowej rozmowie na antenie Radia Piekary.

- Naszym zadaniem jest racjonalnie układać przedsiębiorstwo i nasze wydatki tak, żeby osiągnąć główny cel, czyli notyfikację programu dla górnictwa węgla kamiennego – podkreślił prezes PGG. Przypomniał, iż umowa społeczna z górniczymi związkami zakłada stopniowe odchodzenie od węgla, w ramach racjonalnego, rozłożonego w czasie planu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
rycho
3 lata temu
Dojnej krowy sie nie zabija. Wiedza to nawet pisowskie politruki we wladzach rzadowych spolek. Nawet jak spolka doluje to prezesi dalej pobieraja bajkowe uposazenia wraz z premiami bo tak maja zapisane w kontraktach.
ZK590
3 lata temu
Górnictwo nie zbankrutuje bo właśnie cena węgla poszła w górę o 100% a i tak nie będą regulować ZUS ani podatków bo wszystko skonsumują.
Górnik
3 lata temu
Uwolnijcie sprzedaż węgla dla firm a nie tylko mafia sprzedaje, cena max 700-800pln/t w detalu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Cenzor
3 lata temu
Ileż to ja razy słyszałem o nowych programach dla górnictwa . Czas może na działania prorynkowe . Kopalnie deficytowe zamknąć bo kto niby ma dotować . I tak pozostanie nam jeszcze parę kopalń . Pieniądze z dotacji na utrzymanie nierentownych kopalń przeznaczyć na energetykę ze źródeł odnawialnych . A my tylko reanimujemy kopalnie wiedząc , że bez ciągłego dofinansowania umrą . I tak pieniądze wyrzucamy w błoto i przez to nie możemy gospodarki oprzeć na energetyce odnawialnej . No ale najważniejsze by górnicy mieli dobrze , bo tam są najsilniejsze związku zawodowe .
Wiechu
3 lata temu
Cena w Rotterdamie z transportem na miejsce to 430 zł ( 108 $), cena na kopalni ok 580-600 zł ale tylko 40 - 50 ton dziennie dla miejscowej drobnicy. Grubasy muszą kupować w przetargach nieraz powyżej 1000 zł. Kopalnie są państwowe...... dzięki.
Dolnik
3 lata temu
Cena węgla w bieżącym roku na wadze na kopalni poszła minimalnie do góry a materiały takie jak stal 50 procent do góry . zarabiają pośrednicy Morawiecki robi to samo co Balcerowicz w latach 90 zbija inflację kosztem kopalń bez dotacji pewny bankrut
Dolnik
3 lata temu
W tamtym tygodniu kupiłem ekogroszek po cenie 960 złotych z przywozem od PGG .Ceny windują pośrednicy
Gosc
3 lata temu
A ja bym chciał żeby pgg była na Giełdzie i państwo nie dopalaczom ani złotówki, a jak będą mieć stratę to mają zbankrutować, tak muszą dzialac inne firmy , tyle mają metanu a oni go w atmosferę wypuszczają, take są zarządcy tam