Na początku 2019 r. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski utworzył specjalny zespół, który miał się zająć opracowaniem koncepcji utworzenia Polskiej Grupy Spożywczej. Szefem tego zespołu został sam minister.
Zespół będzie podejmował decyzje o tym, jakie spółki powinny wejść w skład narodowego holdingu spożywczego, a także czym ma się PGS zajmować. Kolejnym zadaniem było oszacowanie kosztów utworzenia grupy.
Ardanowski zapowiadał podczas konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości, że grupa, która ma „ustabilizować krajowy rynek rolny”, powstanie do końca lipca. Prace nadal trwają i nie wiadomo, kiedy powstanie.
Resort zapewnił, że będzie informować o postępach. Tych w najbliższym czasie może jednak nie być, gdyż kadencja obecnego Parlamentu dobiega końca. Zanim prace ruszą ponownie, trzeba będzie powołać nowy rząd, być może zmienić skład zespołu. Najbardziej prawdopodobną datą powstania PGS jest początek 2020 roku - informuje serwis "Wiadomości Handlowe".
Port rolniczy
W 2018 r. minister Ardanowski zapowiadał, że Grupa powstanie najpóźniej na początku 2019 r. W rozmowie z money.pl minister ujawnił również, że w ramach holdingu w Gdańsku powstanie port rolniczy. Ta inwestycja ma przyczynić się do rozwoju eksportu polskich produktów drogą morską.
- Potrzebny jest państwowy port do przeładunku - udostępniany tym, którzy na rynku są operatorami - przekonywał minister Ardanowski.
Nie wiadomo jeszcze, ile miałaby kosztować budowa. Szef resortu rolnictwa zapewnia jednak, że decyzja o budowie już zapadła - pozostały jedynie kwestie techniczne. Trzeba wybrać miejsce, w którym - jak to określił - są linie kolejowe, głęboki tor podejściowy i uzbrojone nabrzeże.
Ardanowski przyznał również, że nie musi się skończyć na Gdańsku. Rząd będzie rozważać realizację podobnej inwestycji w Szczecinie, aby większy potencjał eksportowy mieli także rolnicy z zachodniej części kraju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl