Jak mogliśmy przeczytać pod koniec lutego, według ostatnich danych amerykańskiej organizacji United States Geological Survey (USGS) Polska została liderem światowych zasobów srebra. Ich wartość była szacowana wówczas na ok. 505 mld zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okazuje się jednak, że zaszła pomyłka i Polska wcale nie ma największych złóż na świecie. Polska nie znajduje się nawet w pierwszej trójce — sprawdził biznesowy spidersweb.pl. Amerykanie w odpowiedzi wskazali, że "zaszła pomyłka i do analizy wykorzystali zasoby o marginalnym znaczeniu ekonomicznym" - czytamy.
Po korekcie według raportu rezerwy dla Polski wynoszą 63 tys. To oznacza, że złoża srebra zmniejszyły się o 3 tys. ton w porównaniu z 2023 rokiem i daje to Polsce piąte miejsce na świecie pod względem zasobów.
Eksperci studzili emocje
Tuż po ogłoszeniu USGS jakoby Polska posiadała największe złoża srebra, eksperci studzili emocje. Prof. Herbert Wirth, były prezes KGHM wskazywał w rozmowie z money.pl, aby "wstrzymać hurraoptymizm".
"Do znacznego zwiększenia wydobycia potrzebna jest nowoczesna technologia. Prof. Wirth uważa, że Polska nie jest w stanie w tym momencie dwukrotnie zwiększyć produkcji srebra" - mogliśmy przeczytać w serwisie money.pl
Podobnego zdania był dr Paweł Raczyński z Instytutu Nauk Geologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego. - To, że mamy duże zasoby, jeszcze nie oznacza, że będziemy liderami w wydobyciu tego pierwiastka - zaznaczał.