Koncern PGE już otrzymał decyzję środowiskową na rozbudowę przygranicznej kopalni. W ramach koncesji przewidziane jest powiększenie kopalni, co oznacza, że węgiel będziemy wydobywać 100 metrów od czerskiej granicy - pisze "Gazeta Wyborcza".
Turów to kopalnia odkrywkowa. Jej rozbudowa grozi powstaniem leja depresyjnego i obniżeniem poziomu wód gruntowych.
- Strona czeska od 25 lat ma wiedzę, że na terenie przygranicznym będą prowadzone prace górnicze - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Sandra Anapasionek, rzeczniczka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Zapewnia też, że poziom wód jest monitorowany a dalsza eksploatacja nie zagrozi ujęciom wody pitnej.
Czesi jednak problem dostrzegają i w styczniu, zanim jeszcze wydano decyzję środowiskową, protestowali przeciwko rozbudowie kopalni. Czeskie ministerstwo środowiska oficjalnie uznało powiększenie kopalni za szkodliwe.
- Jeśli Polska wbrew naszemu sprzeciwowi nadal chce to robić, to powinna spełnić warunki, które stworzyliśmy wspólnie z geologami i samorządem kraju libereckiego i gmin - mówił czeski minister środowiska Rcichard Brabec.
Czesi przedstawili też Polsce rachunek na dostawy wody, opiewający na 10 mln złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl