Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

"Polska lokomotywa gospodarcza" pomaga Niemcom. Ma swoje słabe punkty

87
Podziel się:

Polska gospodarka pomaga Niemcom łagodzić skutki recesji – pisze "FAZ". Silny popyt krajowy napędza wzrost, ale wyzwaniem pozostaje wysoki deficyt i spadająca konkurencyjność. Mimo imponującego rozwoju Polska nadal musi nadrabiać dystans do unijnej średniej – podkreśla niemiecki dziennik.

"Polska lokomotywa gospodarcza" pomaga Niemcom. Ma swoje słabe punkty
"Polska lokomotywa gospodarcza" pomaga Niemcom. Ma swoje słabe punkty (GETTY, Bloomberg)

Z analizy "FAZ", na którą powołuje się "Deutsche Welle" wynika, że Niemcy, będące w stagnacji, mogą liczyć na polską lokomotywę gospodarczą. Gazeta podkreśla, że wysoka konsumpcja krajowa oraz rosnące inwestycje publiczne pozwoliły Polsce uniknąć długotrwałej recesji, w jakiej od dwóch lat znajduje się gospodarka niemiecka.

Polska pomogła niektórym niemieckim dostawcom przezwyciężyć wąskie gardło popytu – mówi Cathrina Class-Mühlhäuser, przewodnicząca Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki.

Obroty handlowe między Polską a Niemcami do końca listopada 2024 r. wzrosły do 159,4 mld euro, co pokazuje, że polski rynek zbytu rekompensuje niemieckim przedsiębiorstwom spowolnienie w innych obszarach - czytamy.

Pomimo silnych relacji gospodarczych, "FAZ" zwraca uwagę na "głęboki rozdźwięk" w postrzeganiu Polski wśród Niemców. Według ubiegłorocznego Barometru Polsko-Niemieckiego, dla wielu obywateli Niemiec Polska pozostaje głównie celem podróży, a 27 proc. respondentów nie miało w ogóle zdania na temat wschodniego sąsiada.

Dziennik pyta: "Polska – przeoczony, nieznany sąsiad na wschodzie?" i wskazuje, że "niemieckie społeczeństwo nie nadąża za dynamicznym rozwojem Polski", choć tamtejsi przedsiębiorcy dostrzegają jej rosnącą rolę gospodarczą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Nie jest źle". Pytamy Polaków o ceny w Zakopanem

Silne strony polskiej gospodarki – ale też wyzwania

Analitycy cytowani przez "FAZ" wskazują, że kluczowym czynnikiem wzrostu polskiej gospodarki w 2024 r. był silny popyt wewnętrzny, a także rosnące wydatki publiczne. Ekspert Adam Żurawski z Wiedeńskiego Instytutu Międzynarodowych Studiów Gospodarczych (WIIW) podkreśla, że w 2025 r. ten trend może się utrzymać m.in. dzięki funduszom unijnym oraz zwiększonym wydatkom na obronność.

Dziennik zaznacza także rolę polityki rządu Donalda Tuska, który przed wyborami prezydenckimi chce zadbać o stabilność gospodarczą. Gazeta wymienia podniesienie płacy minimalnej, podwyżki wynagrodzeń w sektorze publicznym oraz zamrożenie cen energii do września 2025 r. jako kluczowe elementy tej strategii.

Mimo mocnych fundamentów, niemiecki dziennik wskazuje na słabe punkty polskiej gospodarki. Należą do nich:

  • Wysoki deficyt budżetowy, który może utrudnić dalsze finansowanie polityki socjalnej,
  • Brak obniżek stóp procentowych, mimo spadającej inflacji,
  • Problemy biurokratyczne i nieprzewidywalność legislacyjna, które zniechęcają inwestorów,
  • Wysoka zależność od międzynarodowego kapitału, co może stać się problemem w przypadku globalnych zawirowań gospodarczych.

Gazeta powołuje się również na analizy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), który zauważa, że Polska po dwóch dekadach dynamicznego wzrostu będzie musiała dostosować swoją strategię gospodarczą do nowych wyzwań. Eksport, który był dotychczas głównym motorem napędowym, może tracić na znaczeniu przez osłabienie konkurencyjności wynikające z umacniania złotego.

Dziennik przypomina, że nawet 20 lat po wejściu do Unii Europejskiej Polska nadal odbiega od unijnej średniej, szczególnie jeśli chodzi o dochód na mieszkańca. "Wciąż jest wiele do nadrobienia" – podsumowuje "FAZ".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(87)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Max
18 godz. temu
No tak bo mają w Polsce niemieckie fabryki w większości przejęte za bezcen lub swoje po zamknięciu Polskiej konkurencji i tanią Polską siłę roboczą!
Janusz N.
11 godz. temu
Jasne, że chwalą. Nie bez powodu na ścianie zachodniej buduje się ośrodki dla tych których Niemcy mają masowo wydalić. Inne "zasługi" Tusk i jego ludzie też mają. Peowski Poznań kupuje od niemieckiego Bonn 30-letnie tramwaje, płacąc za złom jak za pełnowartościowy sprzęt. To się nazywa peowski rozwój i postęp. Złomowisko Europy. Poniemieckie elektryki z wytrzaskanymi bateriami też już jadą, oczywiście całość toksycznych odpadów z akumulatorów będzie już polskim problemem. Ale Tusk da dopłaty z "planu odbudowy", by Polak chętniej kupował niemieckie śmieci. Dziękujemy ci Donaldzie Tusku!
kamil
18 godz. temu
niemcy to bracia tuska, to jego ojczyzna , tylko udaje że jest Polakiem
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
DAREK
18 godz. temu
Zgadza się Tusk zwija Polskie Cargo na rzecz niemieckiego DB
Bolesław Czar...
18 godz. temu
Szkoda, że tusk pomaga niemcom a szkodzi Polakom
Ann
18 godz. temu
Pewnie Tuskowi wiatraki i elektryki proponuje hahahah
NAJNOWSZE KOMENTARZE (87)
kakka
2 min. temu
jeszcze niech wszystkie firmy odda a w Polsce zasieje trawę
Echo
3 min. temu
Teraz Niemcy nawet wojny nie muszą wywoływać żeby nas ograbić.
Ludwik
5 min. temu
Niemcy chwalą swojego przedstawiciela w Warszawie
Xjx
37 min. temu
Chwała nas bo rząd do tego doprowadził ze jesteśmy slugasami Niemiec i nabijamy im kasę a u nas likwiduje się zakłady pracy rośnie bezrobocie idzie bida tego chcieliście Polacy to macie.
luj
44 min. temu
ha ha ha ale bajki ,Polska lokomotywą przemysłu ha ha ha
...
Następna strona