W Polsce roczne dopuszczalne wartości dwutlenek azotu zostały przekroczone w czterech aglomeracjach: warszawskiej, krakowskiej, wrocławskiej i górnośląskiej. Raporty pokazują, że środki podjęte w celu rozwiązania problemu przekroczeń NO2 nie są wystarczające, aby utrzymać jak najkrótsze okresy przekroczenia - twierdzi KE.
Sprawą zajęła się więc Komisja Europejska, która do kolejnego etapu procedury naruszenia prawa UE wobec Polski. Podobne postępowanie prowadzone jest wobec Belgii i Czech.
Wszystkie trzy kraje mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi i podjęcie niezbędnych środków. Jeśli KE uzna je za niewystarczające, może skierować sprawy przeciwko krajom do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W przypadku przekroczenia dopuszczalnych wartości zanieczyszczeń określonych w dyrektywie państwa członkowskie UE są zobowiązane do przyjęcia planów ochrony powietrza, aby zapewnić podjęcie odpowiednich środków w celu naprawy sytuacji.
KE przypomina, że dwutlenek azotu (NO2) pochodzi głównie z działalności człowieka, takiej jak ruch drogowy, w szczególności z pojazdów z silnikiem Diesla, oraz z przemysłu.
Money. To się liczy. Smog znowu dusi Polskę
"Ten rodzaj zanieczyszczenia jest przyczyną poważnych chorób, takich jak astma i upośledzenie czynności płuc. Pełne wdrożenie norm jakości powietrza zapisanych w prawodawstwie UE ma kluczowe znaczenie dla skutecznej ochrony zdrowia ludzkiego i środowiska naturalnego. Prawodawstwo UE dotyczące powietrza atmosferycznego pozostawia państwom członkowskim wybór instrumentów zapewniających zgodność z ustalonymi normami jakości powietrza" - czytamy w komunikacie KE.
Pomimo zobowiązania państw członkowskich do zapewnienia obywatelom dobrej jakości powietrza, zanieczyszczenie powietrza nadal stanowi problem w wielu miejscach, przy czym sytuacja jest szczególnie poważna na obszarach miejskich.