Komisja Europejska we wtorek opublikowała projekty gospodarcze dla całej Unii Europejskiej. Znalazły się w niej też reguły finansowe. W następnych miesiącach będą nad nimi debatować państwa członkowskie, sama KE i Parlament Europejski. Na Twitterze skomentowała je polska minister finansów i podkreśliła, że Polska ma do nich uwagi.
Polska ma uwagi do planów gospodarczych KE
Niestety projekty te nie odpowiadają postulatowi Polski, wspieranemu przez inne kraje, w sprawie uwzględniania w unijnych regułach zwiększonych wydatków obronnych państw członkowskich – stwierdziła Magdalena Rzeczkowska.
W jej ocenie projekty te też nie odpowiadają konkluzji ostatniej Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN). Uchybienia, zdaniem polskiej minister, dotyczą m.in. wykorzystania w regułach wspólnie uzgodnionego podejścia do analizy stabilności zadłużenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Realizacja propozycji KE, aby analiza stabilności zadłużenia, wykorzystująca szereg zmiennych nieobserwowalnych, była głównym narzędziem w unijnym nadzorze budżetowym, wprowadziłaby dużą niepewność do krajowego procesu budżetowego – napisała Magdalena Rzeczkowska.
Prace nad finalnym brzmieniem planów będą się ciągnąć
Jej obawy wzbudza też propozycja odejścia od nadzoru wielostronnego na forum UE do nadzoru opartego o dialog tylko z przedstawicielami KE. Dlatego też – w jej ocenie – prace nad finalnym brzmieniem planów gospodarczych KE będą się ciągnąć.
"W naszej ocenie wypracowanie porozumienia ws. propozycji KE będzie długotrwałym procesem" – podsumowała polska minister.