Łódzki sąd restrukturyzacyjny wydał zgodę na przeprowadzenie sanacji spółki Ferax, właściciela marki Gatta.
Co to oznacza dla firmy? W praktyce sanacja ma na celu ochronę przed wierzycielami, m. in. przed właścicielami galerii handlowych.
"Decyzja została podjęta w  obliczu trudnej sytuacji spowodowanej pandemią COVID-19 i kolejnych, okresowo wprowadzanych, zakazów handlu w centrach handlowych" - wyjaśnia właściciel marki.
Rozpoczęcie takiego postępowania pokazuje, że firma jest w bardzo trudnej sytuacji, ale zamierza walczyć o przetrwanie na rynku. Po konsultacji z prawnikami firma uznała, że w obecnej sytuacji jest to najlepsze rozwiązanie, ponieważ pozwoli utrzymać stabilną kondycję Gatty.
Sąd wyznaczył również zarządcę. Ta decyzja pozwoli firmie realizować sprzedaż na dotychczasowych zasadach. Gatta zapewnia, że codzienna sprzedaż oraz wysyłki są realizowane zgodnie z zamówieniami.
Z jednej strony Gatta zyskuje więc ochronę przed wierzycielami, z drugiej obowiązkiem firmy jest współpraca z zarządcą i wspólne podejmowanie strategicznych decyzji.
Zobacz też: Ofensywa AliExpress w Polsce. Dostawa w dwa tygodnie i własne automaty na paczki
Pandemia koronawirusa i związane z nią restrykcje i zamknięcie galerii dały się we znaki producentom odzieży. Sprzedaż internetowa w większości przypadków nie jest w stanie zrekompensować spadku sprzedaży w sklepach stacjonarnych. W takiej sytuacji ogromnym obciążeniem są dla firm czynsze i koszty wspólne w galeriach handlowych.
Zobacz też: Tarcza PFR 2.0. Branża beauty apeluje o pomoc. "Wiele firm rozważa zamknięcie działalności"
Historia Gatty sięga lat 90. W 1993 roku pojawiła się na polskim rynku firma Ferax będąca właścicielem marki Gatta. Sieć ma w Polsce ponad 130 sklepów firmowych. Jej produkty sprzedawane są także za granicą. Firma Ferax zatrudnia ok. 1230 pracowników i większość swoich kolekcji (95 proc.) szyje i produkuje w Polsce.