Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Polska na dużych zakupach zbrojeniowych. Zabezpieczono finansowanie

19
Podziel się:

Zabezpieczono finansowanie umów wykonawczych na kolejne dostawy armatohaubic K9 i wyrzutni Homar-K; BGK zawarł umowę kredytową o wartości ok. 4 mld euro, co zabezpieczy finansowanie kolejnych umów na koreański sprzęt - poinformował w poniedziałek wiceszef MON Paweł Bejda.

Polska na dużych zakupach zbrojeniowych. Zabezpieczono finansowanie
Koreańska armatohaubica K9 podczas strzelań na strzelnicy czołgowej w Wierzbinach (PAP, Tomasz Waszczuk)

Wiceminister obrony odpowiedzialny za zakupy sprzętu wojskowego wraz z szefem Agencji Uzbrojenia gen. Arturem Kuptelem podali na konferencji prasowej informacje dotyczące umów zawieranych przez MON z koreańskimi producentami sprzętu wojskowego, w tym koncernem Hanwha Aerospace, produkującym m.in. zamawiane przez Polskę armatohaubice K9 oraz wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo.

Umowa kredytowa na 4 mld euro

Bejda przekazał, że w 27 listopada Bank Gospodarstwa Krajowego zawarł umowę kredytową o wartości ok. 4 mld euro, co pozwala na zabezpieczenie finansowania kolejnych umów wykonawczych na dostawy tych dwóch typów sprzętu. Chodzi o dwie umowy zawarte w ostatnich miesiącach, które jednakże do tej pory miały charakter warunkowy, ze względu na brak zabezpieczonego finansowania.

Dostawy armatohaubic K9 - konstrukcji podobnych do polskich armatohaubic Krab - to jeden z największych programów modernizacyjnych polskiej armii; podpisana w 2022 roku umowa ramowa przewiduje dostawę łącznie 672 maszyn, z których część ma zostać spolonizowana do standardu K9PL. Do tej pory zawarto dwie umowy wykonawcze na dostawy K9; pierwsza z nich, zawarta w sierpniu 2022 r., dotyczyła dostawy 212 wyprodukowanych w Korei Południowej maszyn w latach 2022-2026. Kontrakt ten był wart ok. 2,4 mld dolarów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jego markę znała cała Polska. Zbankrutował "do zera". Teraz wraca. Wojciech Morawski w Biznes Klasie

Dostawy trwają

Obecnie trwają dostawy armatohaubic z pierwszej umowy; jak przekazał w poniedziałek Bejda, do tej pory do polskiego wojska dotarło już 120 K9, a kolejne są w drodze i jeszcze w tym roku do Polski ma dotrzeć kolejnych kilkanaście. Druga umowa wykonawcza została zawarta w grudniu 2023 r.; dotyczy dostawy kolejnych 152 armatohaubic w latach 2025-2027 za ok 2,6 mld dolarów.

Bejda poinformował, że druga umowa, dla której zostało zabezpieczone finansowanie, oprócz dostaw 152 K9, z których 146 ma być już w polskiej konfiguracji K9PL, obejmuje także pakiet logistyczny, szkoleniowy, centrum serwisowo-remontowe, pakiet części zamiennych i zapasowych oraz "możliwość ustanowienia potencjału na produkcję ładunków modularnych" do armatohaubic.

Wiceszef MON dodał, że w końcowej fazie jest także przygotowywanie umowy na kilkaset polskich wozów towarzyszących do K9. "To będzie też wielomiliardowy kontrakt; to pieniądze, które zostaną w polskich zakładach zbrojeniowych" - powiedział Bejda.

Wyrzutnie rakiet

Środki pozyskane w ramach umowy kredytowej zawartej przez BGK mają zostać również przeznaczone na sfinansowanie drugiej umowy wykonawczej na kolejny typ sprzętu produkowany przez Hanwha Aerospace, czyli wyrzutnie rakiet K239 Chunmoo - w polskiej wersji znanych jako Homar-K. Zawarta przez MON umowa ramowa przewidywała dostawę 288 modułów wyrzutni zamontowanych na polskich ciężarówka Jelcza i wyposażonych w polski system dowodzenia Topaz; jak przekazał Bejda, umowa została aneksowana o kolejne dwie wyrzutnie, które trafią do ośrodka szkoleniowego w Toruniu

Wiceszef MON przypomniał, że w przypadku wyrzutni Chunmoo pierwsza umowa wykonawcza z listopada 2022 r. opiewała na 218 modułów. Poinformował, że do tej pory do Polski trafiło już 66 modułów, z czego 35 to wykorzystywane już przez wojsko kompletne wyrzutnie. Bejda dodał, że dostawy wyrzutni są obecnie przyspieszone, a Polska odbiera już dostawy pierwotnie zaplanowane na kolejny rok.

Jak zaznaczył, obecnie kredyt BGK zapewni finansowanie kolejnej umowy wykonawczej, zawartej w kwietniu b.r. i opiewającej na kwotę ok. 1,6 mld dolarów, na dostawę kolejnych 72 modułów wyrzutni, z czego 60 ma być wyprodukowanych w Polsce; dostawy mają potrwać do 2029 roku. Umowa przewiduje ponadto dostawę kilku tysięcy pocisków CGR-080 o zasięgu ok. 80 km, pakiet szkoleniowy, centrum serwisowo-remontowe oraz, jak wskazał Bejda "możliwość transferu technologii" do Polski.

Wiceminister przypomniał również, że polska prywatna Grupa WB zawarła umowę z koreańską Hanwhą, na mocy której rakiety CGR-080 mają być produkowane w Polsce.

Szef Agencji Uzbrojenia zapewnił, że wszystkie dostawy przebiegają zgodnie z harmonogramem, a niektóre są wręcz przyspieszane. Gen. Kuptel zapowiedział też, że jeszcze w tym roku spodziewać się można m.in. kolejnej umowy na zakup uzbrojenia dla polskiego lotnictwa, obok podpisanej w zeszły piątek umowy na zakup 232 amerykańskich pocisków powietrze-powietrze AIM-9X Sidewinder.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Artur W.
wczoraj
Gdyby nie PiS nie mielibyśmy żadnego żołnierza po prawej stronie Wisły i dalej 200 starych czołgów.
Pan z Pomorza...
wczoraj
Gdyby nie PiS, to nie byłoby żadnych zakupów a piloci lataliby na drzwiach od stodoły. Linia obrony znajdowałaby się na Odrze.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
ciekawy...
2 dni temu
a co z rakietami manewrującymi dalekiego zasięgu, bronią pancerną , satelitami rozpoznawczymi, gronami...??? kiedy wreszcie naprawimy nieudolność PIS i dudy???
BUBA
2 dni temu
a co z naszymi haubicami ???
leń
2 dni temu
oczywiście zacznijmy od wydarzeń nocy z 4 na 5 czerwca 1992, związanych z odwołaniem rządu Jana Olszewskiego....i tak po kolei do dziś...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Pan z Pomorza...
wczoraj
Gdyby nie PiS, to nie byłoby żadnych zakupów a piloci lataliby na drzwiach od stodoły. Linia obrony znajdowałaby się na Odrze.
Artur W.
wczoraj
Gdyby nie PiS nie mielibyśmy żadnego żołnierza po prawej stronie Wisły i dalej 200 starych czołgów.
pokos
wczoraj
Cóż szkoda że to nie ahs Krab, Tyle kasy płacimy za sprzęt w Korei a taki sam produkujemy w kraju. Gdzie tu haczyk?
Nie bać Tuska
wczoraj
A co z umową na czołgi gdzie PiS wynegocjowałem ich budowę w Polsce a umowa miała być podpisana we wrześniu i nawet koreańczycy przylecieli ją podpisać a Tusk z Kosiniakiem to oleli
Swoje chwalic...
2 dni temu
Czołgów sami nie produkujemy ale armatohaubice mamy swoje i to bardzo dobre. Zamiast K9 powinniśmy produkować więcej Krabów i rozwijać przemysł zbrojeniowy