Mariusz Błaszczak przekazał w telewizji, że do Polski trafią kolejne zestawy Patriot. Informację powtórzył chwilę później na Twitterze. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej oświadczył, że podpisał zapytanie ofertowe dotyczące sześciu baterii wraz z radarami dookólnymi, wyrzutniami oraz zapasem pocisków.
PAP przypomina, że Polska wybrała system Patriot jako podstawę programu obrony powietrznej średniego zasięgu w kwietniu 2015 r. Trzy lata później – w ramach pierwszej z dwóch zakładanych faz programu Wisła - został podpisany kontrakt na dwie baterie (16 wyrzutni) wartości 4,75 mld dolarów. Wstępną gotowość operacyjną mają osiągnąć na przełomie lat 2023/2024.
Uzbrojeniem polskich zestawów mają być pociski PAC-3 MSE koncernu Lockheed Martin. Zestawy dla Polski mają być zintegrowane z nowym, opracowywanym dla amerykańskich wojsk lądowych systemem zarządzania polem walki IBCS firmy Northrop Grumman.
"Rzeczpospolita" podała natomiast, że w jednostce pancernej w podwarszawskiej Wesołej MON podpisze we wtorek z USA wart ok. 23,4 mld zł kontrakt na dostawę 250 amerykańskich czołgów. To jedna z największych zbrojeniowych inwestycji ostatnich dekad w armii.