Polski wzrost gospodarczy wciąż może robić wrażenie w Europie. 4,7 proc. PKB rok do roku w górę w pierwszym kwartale to wynik, który udało się przebić tylko Węgrom i Rumunom - podaje Eurostat. Ci pierwsi mieli dynamikę 5,2 proc., drudzy 5,1 proc. Rumunom udało się teraz przeskoczyć nas w zestawieniu, a za Węgrami byliśmy już od czwartego kwartału 2018 r.
Jeśli weźmiemy wzrost pierwszego kwartału względem czwartego 2018, czyli 1,5 proc., to zajmujemy nawet drugie miejsce w Europie, razem z Węgrami. Pierwsze zajęła Chorwacja.
Tak czy inaczej, nasz region to obecnie oaza wzrostu. Dopiero na dziesiątym miejscu jest pierwszy kraj spoza Europy Środkowo-Wschodniej, czyli Hiszpania.
Coś może niepokoić? Fakt, że zatrudnienie spadło u nas drugi kwartał z rzędu o 0,1 proc. rok do roku. Poza Polską zatrudnienie rosło wszędzie w Europie - wskazuje Eurostat. W Unii skoczyło o 1,3 proc., w tym najwyżej w Słowenii i Hiszpanii.
Najsłabiej w Europie radzą sobie ostatnio gospodarki Włoch i Niemiec. Włosi zaliczyli nawet spadek PKB o 0,1 proc. rok do roku. Ostatni taki raz był w 2013 roku.
Niemiecka gospodarka nieznacznie przyśpieszyła w porównaniu z kwartałem czwartym 2018, rosnąc o 0,7 proc. rok do roku. To i tak jednak drugi najgorszy rezultat na kontynencie. Do tego wyniki ostatnich dwóch kwartałów są najgorsze od 2013 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl