Jak podaje Reuters, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą, polski Unimot stał się potencjalnym nabywcą udziałów Shella w niemieckiej rafinerii PCK Schwedt.
Shell sprzedaje udziały w PCK Schwedt
Jak kilka miesięcy temu informowała money.pl Cornelia Wolber z niemieckiego oddziału Shell Deutschland GmbH w Hamburgu, koncern zamierza sprzedać cały pakiet swoich udziałów.
Wówczas mówiło się, że to Orlen jest poważnie brany pod uwagę jako inwestor niemieckiej rafinerii ze względu na dostawy ropy przez Gdańsk. Polski koncern na nasze pytania odpowiadał wtedy wymijająco, podkreślając, że o wszelkich ruchach będzie informował w oficjalnych kanałach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PCK Schwedt jest pewnym problemem tak dla Niemców, jak i dla strony polskiej. Z punktu widzenia prawnego wciąż większościowym udziałowcem są w niej Rosjanie, a dokładniej Rosnieft.
Spółka córka rosyjskiego koncernu, Rosnieft Niemcy, posiada 37,5 proc. akcji. Dokładnie taki sam udział, jaki chce sprzedać Shell. Jednak to Rosjanie posiadają pakiet kontrolny za sprawą kolejnej spółki zależnej - RN Refining & Marketing. Łącznie udziały rosyjskich firm sięgają 54 proc.
Jak wyjaśnialiśmy już w money.pl, Rosjanie mają jednak związane ręce, a wszelkie zyski rosyjskiego udziałowca pozostają pod pieczą rzędu federalnego, jako zabezpieczenie.
Agencja Reutera przypomina, że Niemcy objęły 54,17 proc. udziałów Rosnieftu zarządem powierniczym, dając rządowi kontrolę nad aktywami, technicznie pozostawiając jednak własność w rękach rosyjskiej grupy. Te działania skłoniły Shell do wznowienia planów sprzedaży swoich udziałów w czwartej co do wielkości rafinerii w Niemczech.
Nie tylko Polacy są w grze
- Unimot jest jednym z możliwych nabywców udziałów Shella, ale nie jedynym - przekazał informator Reutersa.
Jak dodał, Niemcy nie biorą już pod uwagę kazachskiego KazMunayGas i jego spółki zależnej Kaztransoil jako potencjalnych nabywców udziałów, ponieważ nie mogą one zagwarantować niezbędnej stabilności dla Schwedt.