W trudnym i wyjątkowym za sprawą pandemii 2020 r. na wydatki obronne państwa przeznaczono łącznie 2,37 proc. PKB prognozowanego za ten rok - podsumował resort obrony odpowiadając na pytania PAP.
MON podkreśliło jednak, że za sprawą gospodarczych problemów wielu gałęzi przemysłu resort musiał wykazać się elastycznością podczas realizowania tegorocznego budżetu.
Ministerstwo Obrony Narodowej zaznacza również, że część "Obrona narodowa" budżetu na 2020 r. uchwalona została w wysokości 49 mld zł, czyli na poziomie 2,1 proc. PKB roku planistycznego. Jednak już podczas realizacji założeń budżetowych, wydatki na obronę zwiększone zostały o 3 mld zł.
Wszystko to stało się podczas październikowej nowelizacji. Co uradowało wojskowych, bo w całości te 3 mld zostały wydane na modernizację armii.
Warto też odnotować, że jak relacjonuje MON, na wysokim poziomie były wydatki majątkowe resortu (zakupy broni, sprzętu, inwestycje budowlane, remonty i modernizacje) - 17 353 mln zł. Stanowi to w całym budżecie MON 33 proc.
"Jest to jak dotychczas najwyższy poziom wydatków majątkowych, tj. prorozwojowych, w ujęciu nominalnym i procentowym" - podkreśliło MON. Rzeczywiście tak jest, bo przed rokiem było to 29 proc.
Jak pandemia wpłynie na realizację budżetu, za którą odpowiada MON? Resort podkreślił, że "pomimo trudnej sytuacji gospodarczej" związanej z pandemią COVID-19 wydatki obronne Polski na 2021 r. po raz pierwszy zostały zaplanowane na poziomie 2,2 proc. PKB.
Ministerstwo przyznało również, że jesteśmy jednym z nielicznych państw w NATO, które wywiązuje się z sojuszniczego zobowiązania, jakim jest finansowanie sił zbrojnych na poziomie 2,0 proc. PKB".
Przypomnijmy. Zgodnie ze znowelizowaną w 2017 r. ustawą o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP realizowany jest stopniowy wzrost wydatków na obronę – od 2 proc. PKB w 2018 r. do 2,5 proc. PKB w 2030 r.