- Mam nadzieję na odnowienie naszego porozumienia o wzajemności w zamówieniach obronnych, które pogłębi naszą współpracę przemysłową, teraz i w przyszłości - powiedział Austin na początku spotkania z Mariuszem Błaszczakiem w Pentagonie.
- Dwa tygodnie temu byliśmy w Ramstein podczas ostatniego spotkania grupy kontaktowej ds. obrony Ukrainy. Polska po raz kolejny była liderem w pomocy Ukrainie, by zwiększyła swoje zdolności wojskowe. Bez niezwykłego wkładu Polski nie bylibyśmy w stanie zrobić tak wiele dla obrony Ukrainy przed brutalną agresją Rosji - oświadczył amerykański sekretarz obrony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska się zbroi
Z kolei Mariusz Błaszczak mówił, że współpraca z USA w tej kwestii będzie trwać "aż do zwycięstwa Ukraińców". Wskazał też, że elementy stałej obecności wojsk USA: garnizon sił lądowych USA i wysunięte dowództwo V Korpusu w Poznaniu są kluczowym zwiększeniem NATO-owskiego potencjału odstraszania w regionie. Podkreślił też wagę polskich zakupów nowoczesnych systemów uzbrojenia, takich jak HIMARS i Patriot. - Ufam, że te zakupy przetrą szlak dla intensywnej współpracy naszych przemysłów zbrojeniowych, by zapewnić utrzymanie dla wytworzonego w USA sprzętu wojskowego dla polskiej armii - oznajmił polski minister obrony.
- Negocjacje na temat zakupu prawie 500 wyrzutni HIMARS trwają, a umowa ma stanowić o wykorzystaniu polskiego przemysłu zbrojeniowego m.in. w produkcji podzespołów do tego systemu - poinformował Błaszczak po spotkaniu z Austinem. - Wyrzutnie HIMARS-ów będą montowane na polskich Jelczach, ale także rozmawiamy na temat produkcji podzespołów. Będzie to więc inwestycja polsko-amerykańska - powiedział dodał podczas briefingu prasowego.
Ogłosił też, że pierwsze pięć z 20 zamówionych w 2019 r. wyrzutni HIMARS trafi do Polski już w maju i że USA udostępnią Polsce osiem śmigłowców Apache do czasu, kiedy Polska otrzyma własne zakupione przez siebie maszyny. Polska w ubiegłym roku wyraziła chęć 96 śmigłowców AH-64 Apache, jednak w tej sprawie nie została jeszcze podpisana umowa, a data ewentualnych dostaw nie jest znana. Wciąż zgodę na zakup maszyn przez Polskę musi wyrazić Kongres i Departament Stanu.
Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu, umowa o wzajemności w zamówieniach obronnych ma na celu ułatwić współpracę przemysłów zbrojeniowych obu krajów, w tym również eksport do krajów trzecich. W czwartek, wizytując zakłady Lockheed Martin w Arkansas, Błaszczak powiedział, że chce, by w Polsce współprodukowane były systemy artylerii rakietowej HIMARS. W Polsce miałoby też powstać centrum serwisowe tych systemów. Pytany o to przedstawiciel Pentagonu odparł, że jest to temat rozmów z Polską, jednak jest za wcześnie, by przesądzać o ich wyniku.
Będziemy serwisowali Abramsy?
Przypomnijmy, że w kwietniu Mariusz Błaszczak mówił też, że Polska może się stać ośrodkiem serwisowania czołgów Abrams, także należących do innych europejskich państw.
- Polska staje się naturalnym centrum serwisowym, a pewnie też i produkcyjnym, jeśli chodzi o czołgi Abrams w przyszłości – stwierdził szef Ministerstwa Obrony Narodowej. Dodał, że trwają też "zaawansowane rozmowy" z firmą Raytheon – współproducentem wyrzutni pocisków przeciwpancernych Javelin. Poinformował także, że trwają prace nad uaktualnieniem planu modernizacji technicznej (obowiązującego obecnie do roku 2035) do roku 2039.