Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Polska zbrojeniówka w Ukrainie. Jest porozumienie

Podziel się:

Podczas misji gospodarczej polskiego przemysłu obronnego do Ukrainy Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) zawarła porozumienie o rozszerzeniu współpracy z ukraińskim koncernem Ukroboronprom – poinformował w poniedziałek w Kijowie wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Polska zbrojeniówka w Ukrainie. Jest porozumienie
Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przed wyjazdem z Kijowa (PAP, Vladyslav Musiienko)

Dokument podpisano w trakcie jednodniowej wizyty w ukraińskiej stolicy przedstawicieli spółek zbrojeniowych Skarbu Państwa. Prócz PGZ były to zakłady Mesko, Huta Stalowa Wola oraz Maskpol.

PGZ rozszerzy współpracę z Ukroboronpromem

Chcemy sprawić, żeby polskie spółki zbrojeniowe miały tutaj swoje kontakty, żeby były pełnym uczestnikiem tego wszystkiego, co dzieje się dzisiaj na terenie Ukrainy – powiedział Tomczyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezes Cracovii ujawnia zarobki piłkarzy w Polsce - Mateusz Dróżdż w Biznes Klasie

Wiceminister spotkał się w Kijowie z wicepremierem, ministrem jedności narodowej Ołeksijem Czernyszowem, ministrem ds. przemysłu strategicznego Hermanem Smetaninem i Iwanem Hawrylukiem, pierwszym zastępcą ministra obrony Ukrainy.

- Chciałbym, żeby wszyscy dostrzegli polski potencjał, jeżeli chodzi o Polską Grupę Zbrojeniową. To jest naprawdę gigant, który ma się czym pochwalić. Mamy też doświadczenie, jeżeli chodzi o misje w Afganistanie, misje w Iraku i mamy swoje produkty, które z tego doświadczenia powstały. I trzeba się tym nie tylko chwalić, ale też umieć to sprzedać – podkreślił Tomczyk.

Wyjaśnił, że Ukraina wykorzystuje na froncie m.in. przekazane przez Polskę armatohaubice Krab, które wymagają części zamiennych, grup serwisowych i warsztatów.

-Z drugiej strony jest cały przemysł, który dotyczy bezzałogowców na Ukrainie, która jest dziś pionierem na skalę światową, i te wzajemne doświadczenia można wykorzystywać – zaznaczył.

"Każde spotkanie zaczynało się od podziękowań"

Wiceszef MON podkreślił w rozmowie z dziennikarzami na kolejowym Dworcu Głównym w Kijowie, że jego rozmówcy przypominali i dziękowali za wysiłek, jaki wniosło polskie społeczeństwo w pomoc Ukraińcom, uciekającym przed inwazją Rosji w pierwszych dniach wojny na pełną skalę.

- O tym naród ukraiński pamięta. Na każdym kroku, czy spotykałem się dzisiaj z cywilami, czy z wojskowymi, każde spotkanie zaczynało się od podziękowań dla polskich obywateli – powiedział Tomczyk.

- Na pewno nie możemy realizować donacji kosztem naszego bezpieczeństwa, więc na nie wszystko możemy się zgodzić i nie wszędzie możemy Ukrainie pomóc. My musimy zapewnić też bezpieczeństwo dla swoich granic, dla swojej przestrzeni powietrznej. Więc mamy swoje interesy, realizujemy je, ale w miarę swoich możliwości chcemy oczywiście pomagać Ukrainie i to robimy każdego dnia – zapewnił Tomczyk przed odjazdem do Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP