W ostatnich miesiącach widać tendencję wzrostową w polskim eksporcie. W październiku wartość eksportu towarów wyniosła 104,3 mld zł, po raz pierwszy przekraczając100 mld zł miesięcznie, podaje NBP.
Mimo niekorzystnego efektu liczby dni roboczych, eksport w październiku zwiększył się o 9,5 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem rok temu, co było najwyższym wzrostem w tym roku.
Co za nim stoi? Jak podaje NBP, większy w porównaniu z rokiem poprzednim był eksport baterii i silników samochodowych, urządzeń łączności bezprzewodowej, telewizorów, a także odzieży i wyrobów tytoniowych.
A co z importem? Również wzrósł, jednak w mniejszym stopniu. W październiku import osiągnął wartość 96,4 mld zł i był wyższy w skali roku o 1,9 proc.
Wzrost importu związany był przede wszystkim ze zwiększeniem przywozu odzieży i medycznych testów diagnostycznych. Poza tym w październiku, po raz pierwszy od początku pandemii, zwiększyła się wartość importu nowych samochodów osobowych.
Całkowita wartość importu byłaby wyższa, gdyby nie ropa naftowa. W tej kategorii zanotowaliśmy spadek o 50 proc. rok do roku. Obok niższych cen w porównaniu z 2019 rokiem, wpłynęło na to zmniejszenie wielkości dostaw do Polski.
W wyniku utrzymującej się dużej różnicy między dynamiką eksportu i importu kontynuowana była tendencja do powiększania się dodatniego salda w obrotach towarowych. W październiku wyniosło ono 7,9 mld zł, i było więc o 7,2 mld zł wyższe w porównaniu z rokiem poprzednim.
Od początku roku saldo w handlu towarami wyniosło 43,7 mld zł. Jest to różnica między wartością eksportu a importu towarów. W analogicznym okresie rok temu różnica ta była znacznie mniejsza i wyniosła nieco ponad 1 mld zł.
Zobacz też: Polski przemysł w europejskiej czołówce. Pod względem skali wzrostu lepszy tylko jeden kraj
Jeśli do salda obrotów towarowych w październiku (7,2 mld zł) dodamy saldo usług, które wyniosło 9,2 mld zł oraz uwzględnimy saldo dochodów pierwotnych i wtórnych (które były na minusie), to otrzymamy saldo obrotów bieżących, które jest łączną miarą rozliczeń gospodarki z zagranicą. W październiku wyniosło ono 10,2 mld zł, czyli 2,2 mld euro.
"W październiku na rachunku obrotów bieżących mieliśmy ponad 2,2 mld euro nadwyżki, dużo powyżej naszych i tak już mocno optymistycznych prognoz - napisali ekonomiści mBanku.
- Cały rok zamknie się z rekordową nadwyżką ok. 3,5 proc. PKB - dodali.