Polacy bardzo polubili nieduże domki modułowe. Producenci szacują, że rocznie może ich powstawać nawet 20 tysięcy.
Obecnie prawo pozwala podstawić taki domek o powierzchni do 35 mkw. bez pozwolenia na budowę - wystarczy tylko zgłoszenie w odpowiednim urzędzie.
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że granica będzie podniesiona do 70 mkw. - Licząc z częścią poddasza, może być to nawet 90 mkw. - dodawał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Bartosz Turek z HRE Investments mówi money.pl, że takie rozwiązanie mocno ograniczy czas i koszt budowy. - Choć oczywiście to nie będzie tak, że każdy Polak będzie teraz mieszkał w domku - dodaje.
Firmy producenckie przyznają, że "nadzieje są rozbudzone". - Nie znamy jednak szczegółów, są tylko zapowiedzi - zaznaczają przedstawiciele firmy MobileEcoHomes.
W przedsiębiorstwie słyszymy, że taka zmiana prawa bardzo pomoże prężnie rozwijającej się branży. W Polsce są dziesiątki firm, które zajmują się budową niedużych domków modułowych. - Jeśli chodzi o Europę, to jesteśmy na pewno jednym z większych rynków, na których produkowane są takie domki - opowiadają przedstawiciele MobileEcoHomes.
Branża sporo domków sprzedaje w Polsce, sporo też eksportuje. Zaproponowana zmiana może jeszcze zwiększyć popyt, a także zyski firm. W końcu domki 70-metrowe są droższe niż te, które obecnie można postawić bez zezwolenia.
W jednej z firm słyszymy jednak, że popyt na domki jest tak duży, że i tak trzeba czekać często po kilka miesięcy na realizację zlecenia. - Spodziewamy się teraz jeszcze większego boomu, a to jeszcze bardziej opóźni dostawy - mówią pracownicy tej firmy.
Ile kosztują 70-metrowe domy? Na portalach ogłoszeniowych można znaleźć ogłoszenia z cenami w okolicach 85 tys. zł 90 tys. zł - na to się składa i robocizna, i materiały. Do tego oczywiście należy doliczyć koszt zakupu działki. Jeśli po zmianie przepisów będzie faktycznie boom na 70-metrowe domki, ceny mogą pójść w górę.
Polski Ład zawiera zresztą więcej pomysłów, które mają ułatwić nabycie nieruchomości. Są to: gwarancje dotyczące wkładu własnego dla starających się o kredyt hipoteczny, umorzenie części kredytu dla osób, którym urodzi się co najmniej dwójka dzieci oraz bony mieszkaniowe, które mogą sięgnąć nawet 145 tys. zł dopłaty do zakupu w przypadku rodzin z szóstką dzieci.