Minister infrastruktury gościł we wtorek w Legionowie na otwarciu pasa drogi krajowej nr 61. Andrzej Adamczyk nie omieszkał zachwalać rozwiązań zawartych w zaproponowanym przez Prawo i Sprawiedliwość programie gospodarczym.
- Tak wygląda Polski Ład w praktyce. To wielkie inwestycje drogowe, wczoraj została podpisana umowę na odcinek Via Carpatia na południe od Rzeszowa, dzisiaj oddajemy drogę prowadzącą przez Legionowo, a jutro będziemy oddawać do użytkowania fragment Via Baltica od Ostrowi Mazowieckiej w kierunku Łomży - wyliczał szef resortu infrastruktury.
- Nie mogę nie powiedzieć także o 20-kilometrowej obwodnicy Pułtuska czy o inwestycjach w podwyższenie bezpieczeństwa. To jest Polski Ład w praktyce, a jak ktoś się z tego ładu wyśmiewa, to wyśmiewa się z nadziei Polaków na bezpieczne drogi - stwierdził Andrzej Adamczyk.
Zapewnił też, że nowo budowane polskie drogi należą do najnowocześniejszych na świecie. Pochwalił przy tym Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg.
- To ponad 3,5 mld zł dofinansowania do inwestycji na drogach gminnych, powiatowych i także na inwestycje na budowie obwodnic miast w ciągu dróg wojewódzkich. Jesteśmy przekonani, że w ciągu kilku lat będziemy w nowej rzeczywistości, że będziemy się poruszać bezpiecznymi i przewidywalnymi drogami, również tymi samorządowymi - zapewnił minister.
Rozbudowa drogi krajowej nr 61 na długości ok. 1,8 km polegała na wybudowaniu drugiej jezdni. Oprócz tego ograniczono dostępność do drogi głównej ze zjazdów bramowych. Zamiast nich powstały drogi dojazdowe. Zlikwidowano też część istniejących skrzyżowań i włączono je do dróg dojazdowych.