Kto zyska, a kto straci na Polskim Ładzie? Od momentu jego ogłoszenia wszyscy zadają sobie to pytanie. Niestety, w wielu przypadkach samozatrudnienie przestanie się opłacać.
Zmiany uderzą po kieszeniach osoby, które prowadzą działalność gospodarczą. Z danych GUS wynika, że taką prowadzi blisko 2,5 mln Polaków. Nie oznacza to jednak, że wszyscy dostaną po kieszeni.
Największa zmiana polega na tym, że przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność nie odliczą od podatku składki zdrowotnej.
"Największa (i stabilna) liczba takich działalności jest w handlu i naprawie samochodów" – zwracają uwagę ekonomiści mBanku.
Oprócz handlu i naprawy aut, najwięcej jednoosobowych działalności gospodarczych dotyczy budownictwa oraz działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej. W tych obszarach przyrost takich działalności był największy w ciągu ostatnich ośmiu lat.
Jednak najmocniejszy wzrost jednoosobowych działalności gospodarczych odnotowano w obszarze informacja i komunikacja.
"Ważne w kontekście #PolskiŁad, bo dyskusja toczy się głównie wokół bogaczy, perfidnie unikających podatków i broniącego ich i swojego interesu komentariatu na JDG. Gubi się większość - sklepikarze, mechanicy itp. dla których wyższe składki będą poważnym obciążeniem" – napisała na Twitterze ekonomistka Hanna Cichy.
Obecnie osoby prowadzące własną działalność zapłacą składkę w stałej kwocie. Co miesiąc 381,81 zł, z czego 328,78 zł odliczają od podatku. Zgodnie z założeniami Polskiego Ładu przedsiębiorcy zapłacą składkę w wysokości 9 proc. swojego dochodu. I nie odliczą tego od PIT.
W efekcie ich łączna składka na ZUS wzrośnie. Wyliczenia, o ile wzrośnie przedstawiliśmy TU.