Od pokazania założeń Polskiego Ładu na głośnej konferencji minęło już kilka tygodni. Od zapowiedzi rząd powoli przechodzi do szczegółów. W końcu jego przedstawiciele zapowiadali, że przedstawią 10 projektów programu gospodarczego w ciągu 100 dni.
Po zwolnieniu limitów do lekarzy specjalistów, które premier Mateusz Morawiecki zapowiedział we wtorek, nadchodzi czas na kolejne programy. Polaków szczególnie rozpaliły propozycje związane z zakupem własnego mieszkania, czyli gwarancja na wkład własny oraz bon.
Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka na antenie TOK FM ujawniła, kiedy można spodziewać się obu programów. Gwarancja na wkład własny ma obowiązywać od przyszłego roku. Natomiast bon mieszkaniowy najprawdopodobniej ruszy od 1 stycznia 2023 roku.
Gwarancja na wkład własny ma dotyczyć transakcji na rynku pierwotnym, transakcji na rynku wtórnym bądź budowy domu jednorodzinnego. Będzie skierowany do młodych do 40. roku życia, do małżeństw, par z dziećmi lub spodziewających się dziecka, osób bez mieszkania.
"Do skorzystania z programu #MieszkanieBezWkładu niezbędna jest zdolność kredytowa do zaciągnięcia kredytu hipotecznego. BGK udziela gwarancji wkładu własnego do 100 tys. zł (max. do 40 proc. wartości kredytu) do spłaty przez 15 lat" - podaje KPRM.
Jeśli w czasie spłaty gwarancji wkładu własnego, kredytobiorcom urodzi się kolejne dziecko, państwo zapowiada spłatę części zobowiązań. W przypadku urodzenia się drugiego dziecka - w wysokości do 20 tys. złotych, w przypadku trzeciego dziecka - kolejne 60 tys. złotych, a w przypadku czwartego dziecka - pozostałe 20 tys. złotych ze 100 tys. złotych gwarancji.
Natomiast bony mieszkaniowe mają premiować duże rodziny. Maksymalnie będzie można dostać nawet 145 tys. złotych.