Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Polski przemysł zwalnia. Ekonomiści ocenili, jak wpłynie to na PKB

43
Podziel się:

Polski zróżnicowany przemysł radzi sobie lepiej niż monokultury samochodowe - wskazują ekonomiści, komentując najnowsze dane GUS. Nie ominą nas jednak globalne problemy z dostawami. Eksperci spodziewają się hamowania w produkcji i wyraźnie słabszego wzrostu PKB w trzecim kwartale.

Polski przemysł zwalnia. Ekonomiści ocenili, jak wpłynie to na PKB
Polska gospodarka wytraca tempo wzrostu z drugiego kwartału 2021 roku (PAP, PAP/EPA/RONALD WITTEK / POOL)

W środę GUS zaprezentował najnowsze dane z kluczowego dla polskiej gospodarki sektora, jakim jest przemysł. Na pierwszy rzut oka wyglądają niepokojąco. Produkcja rośnie, ale wyraźnie wolniej niż miesiąc wcześniej (roczna dynamika wzrostu spadła 13,2 do 8,8 proc.). Na dodatek ceny producentów rosną już w dwucyfrowym tempie - najwyższym od 1998 roku.

Ekonomiści w komentarzach do najnowszych danych dość zgodnie wskazują, że polski przemysł znalazł się pod presją ogólnoświatowych problemów z dostępnością surowców. Podkreślają jednak, że na tle innych krajów i tak wypadamy dość dobrze.

- Mimo globalnych problemów z dostępnością surowców i materiałów oraz opóźnień w dostawach, cały czas jeszcze nieźle sobie radzimy. Prawdopodobne jest jednak to, że wraz z wydłużającym się czasem trwania tych problemów, albo co gorsza ich pogłębiania się, dynamika wzrostu produkcji przemysłowej będzie coraz wyraźniej hamować - ostrzega Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Zobacz także: Inflacja nadal rośnie. Komentarz ministra finansów. „To nie moment na drastyczne ruchy”

Polski przemysł bardziej odporny

Zauważa, że skutki kryzysu mocno odczuwa m.in. przemysł motoryzacyjny, gdzie fabryki samochodów wstrzymują produkcję, bądź mocno ją opóźniają, ze względu na brak półprzewodników i chipów. Z kolei inne gałęzie przemysłu, np. te produkujące nawozy, bardzo mocno odczuwają gwałtowny wzrost cen gazu.

"Polski zróżnicowany przemysł radzi sobie lepiej niż monokultury samochodowe" - zauważają ekonomiści ING Banku Śląskiego. Wskazują np. na fabryki aut w Czechach - zamknięte w czwartym kwartale 2021 z powodu zakłóceń w dostawach. Podobnie jest w Niemczech.

Wyliczają za to, że w polskich danych przyspieszyła produkcja odzieży. Jej roczna dynamika zwiększyła się z 14,1 do 22,3 proc. Względem sierpnia silnie we wrześniu przyspieszyło też wydobywanie węgla - o 19,6 proc. rok do roku.

Do chóru głosów sugerujących dalsze hamowanie produkcji przemysłowej w Polsce dołącza Marcin Klucznik. Analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) szacuje, że do końca roku dynamika wzrostu będzie na poziomie około 5 proc., czyli o blisko 4 pkt. proc. niższa niż teraz. A i tak wyniku tego większość krajów Unii Europejskiej będzie mogła nam tylko pozazdrościć.

W komentarzach Banku Pocztowego i ING przewija się też temat cen. Ekonomiści zauważają, że firmy wciąż są w stanie znaleźć odbiorców na swoje produkty, pomimo wzrostu cen. To sugeruje, że presja inflacyjna w gospodarce pozostanie z nami dłużej, a inflacja w kolejnych miesiącach przebije 6 proc.

Spowolnienie w przemyśle a PKB Polski

"Dzisiejsze wyniki przemysłu i inflacji PPI zwiększają prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp w Polsce już w listopadzie" - uważają ekonomiści ING.

Oceniają też, że na bazie dotychczasowych danych można szacować wzrost PKB Polski w trzecim kwartale na około 5 proc. Zastrzegają jednak, że nie są znane jeszcze wszystkie kluczowe dane makro za wrzesień.

Monika Kurtek jest nawet nieco bardziej optymistycznie nastawiona i wskazuje na przedział 5-6 proc. dla PKB.

Z kolei Jakub Olipra z Credit Agricole podkreśla, że nowe dane o produkcji przemysłowej nie zmieniają prognozy banku, zgodnie z którą PKB w Polsce zwiększył się w trzecim kwartale o 4,5 proc.

Przypomnijmy, że w drugim kwartale polska gospodarka zanotowała bardzo mocne przyspieszenie, a PKB urósł rok do roku o 11,1 proc. Wiadomo było jednak, że to tempo nie może być utrzymane przez dłuższy czas.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
przemysł
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
darek
3 lata temu
Tzw. polityka prospołeczna, czyli zwykłe okradanie ludzi pracujących zawsze ma taki koniec\ będą bankructwa \ zaległe kredyty i krótkotrwała radość najbiedniejszych, że rząd im dał pieniądze innych. Za chwile w kręgach PIS pojawi się panika i łapanie tego co można jeszcze z dobrych posadek wynieść.
Mietek
3 lata temu
W poligrafii już widać luki w dostępności towarów. Brak niemal wszystkiego. Duże drukarnie zamykają się bo nie mają materiałów i wszystko na zapisy a cena 100% wyższa. PiS zrujnował kraj. Miało być tanio i uczciwie a jak jest każdy widzi.
pam
3 lata temu
Ceny poszybują, obywateli nie będzie stać na wiele rzeczy, konsumpcja spadnie, produkcja spadnie, bezrobocie wzrośnie, stopy procentowe wzrosną, raty kredytów wzrosną. Totalna demolka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
RODAK
3 lata temu
Stopy procentowe podniesione ale banki w dalszym ciagu mają " 0" oprocentowane lokaty !!!! W ten sposób we wredny sposób pozbawiaj a Plaków oszczędności przy ogromnej inflacji i wzroście cen!!!! No i część tych pieniędzy przesyłaja do budżetu państwa !!!!!
marzi1958
3 lata temu
Za chwile będziemy mieli nowego...Balcerowicza!!!- bo inflacja , bo Glapiński dodrukowuje pusty pieniądz!!!- no brawo rząd PIS-u brawo "dobra zmiano" - tylko DLA KOGO?!!!
heniek
3 lata temu
Polska w ruinie zapowiedzianej Rządzi gość który kontakty międzynarodowy ma gdy otwiera puszkę kitekat a sędzią jest kucharka oraz prokurator SB, elektorat to ciemny korupcjogenny lud złożony z socjali i emerytów, wiec jaki rozwój kraju i szacunku na świecie mamy od 5 lat? Wszystko idzie na przepicie i przeżarcie. Wystarczy przekroczyć granice gdzie śmieją lub nawet już bardzo szydzą z PL.
nina
3 lata temu
Pis to bolszewicy typowi. Nikczemnicy i niszczyciele i każdy kto ma choć troszkę oleju w głowie lub widzi świat jaki jest i nie żyje w krainie baśni i darmochy to wie . Pis okrada i niszczy swoich wyborców podobnie jak tych utrzymujących kraj i tworzących PKB,płacących miliardy podatków a chroni szarą strefę gdzie działa większość pisowskich wyborców i działaczy
iko
3 lata temu
Polska - Bangladeszem Europy.
...
Następna strona