PIE w swoim raporcie wskazuje, że poziom zamożności mierzony dochodami budżetów jednostek samorządu terytorialnego jest jedną z najistotniejszych różnic między miastami a wsiami w Polsce.
"Dane za 2019 rok potwierdzają te intuicje: miasta osiągają średnio wyższe dochody ogółem na mieszkańca, a różnica jest szczególnie istotna w przypadku dochodów własnych. Za większość tej różnicy odpowiada udział w podatku od osób fizycznych, który przypada gminom" - tłumaczy PIE w raporcie.
Co ciekawe, jednak 12 z 20 najbogatszych polskich gmin to gminy wiejskie. Instytut tłumaczy ten przypadek, że gminy te są odpowiednikiem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. "Polskie emiraty" są zamożne dlatego, że w ich bliskości są ulokowane duże kopalnie.
Przypadek ten dotyczy np. Kleszczowa i Rząśni. PIE wyjaśnia, że zyskują one na bliskości Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów oraz elektrowni.
Z "polskimi emiratami" w szranki stają małe gminy, które są kurortami turystycznymi i uzdrowiskami. Jako przykład takich gmin PIE podaje: Rewal, Postomino i Karpacz.
Trzecią grupę zamożnych gmin wiejskich tworzą natomiast te, które korzystają z efektów aglomeracyjnych. Mówiąc prościej: to te, które leżą w bliskości dużego miasta. Do tej grupy należą: podwarszawski Nadarzyn, czy Tarnowo Podgórne sąsiadujące z Poznaniem. W tej drugiej gminie działa ok. 5 tys. firm, które zatrudniają przeszło 40 tys. osób - tłumaczy PIE.
Natomiast sama Warszawa ulokowała się na 12. miejscu rankingu.
Pierwsza dziesiątka najbogatszych gmin:
- Kleszczów;
- Krynica Morska;
- Rewal;
- Rząśnia;
- Kobierzyce;
- Mielno;
- Sopot;
- Postomino;
- Ustronie Morskie;
- Jerzmanowa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl